Redefining Home

Written by Kathleen Goodwin

„Jaki rodzaj muzyki tworzycie?” zapytałam. To łatwe pytanie do zadania, ale trudne do odpowiedzi, powiedział Andy Dunnigan z The Lil Smokies. Twierdzi on, że odpowiedź należy do słuchacza, a nie do muzyków. Jest to rodzaj fuzji lirycznej muzyki ludowej, popu i instrumentów bluegrassowych. Newgrass, bluegrass, czy jakkolwiek chcesz to nazwać, ludzie mogą spodziewać się wysokoenergetycznego show od The Lil Smokies. „To rock and rollowy vibe z bluegrassowymi instrumentami”, wyjaśnia Andy. „To nie jest tradycyjne bluegrassowe show. Cokolwiek czujemy, będziemy to robić”. Andy Dunnigan, główny wokalista Missoula’s own Lil Smokies, usiadł z Destination Missoula, aby omówić początki zespołu, ich wzrost z ulic Missoula do ponad 150 koncertów w trasie, ich nowy album i wszystkie rzeczy, które kochają w Last Best Place.

Uformowani w 2009 roku, Smokies spotkali się na imprezie domowej w college’u na Daly Avenue. Wszyscy pierwotni członkowie mieszkali i pracowali w Missouli, a Andy był wtedy studentem college’u studiującym Creative Writing w programie angielskim. „Poznałem The Lil Smokies na uczelnianej imprezie z beczką. Grali otwarty bluegrassowy jam, więc przyniosłem swoje dobro i tam powstała pierwsza amalgamacja zespołu.”

Zespół gra w swoim rodzinnym teatrze, Missoula’s own Wilma. Photo credit: Neubauer Media

Na początku, The Lil Smokies zaczęli występować w mieście przed lokalnymi barami takimi jak Charlie B’s, od czasu do czasu dostając występy w miejscach takich jak Top Hat Lounge.

„Pamiętam mój pierwszy raz w Top Hat…miałem 20 lat. Byli gospodarzami bluegrass pick i byłem naprawdę przerażony, ponieważ grali tradycyjną muzykę bluegrass, a ja naprawdę nie miałem pojęcia co robię. Czułem się, jakbym nie należał tam. To był mój pierwszy raz w barze, ale pamiętam, że myślałem, że to była najfajniejsza rzecz w życiu.” Lata później, Andy znalazł się na scenie Top Hat z The Lil Smokies. „To był wtorkowy wieczór czy coś w tym stylu. Oczywiście powiedzieliśmy wszystkim naszym przyjaciołom. były tylko naszymi przyjaciółmi”, śmieje się.

Od 20-osobowego, tylko dla przyjaciół tłumu w Top Hat do regularnego wyprzedawania Wilmy i grania w KettleHouse Amphitheater, The Lil Smokies przeszli długą drogę; ale wsparcie ich przyjaciół i lokalnej społeczności Missoula pozostało niezmienne. Wspomnienia tego postępu – i tego jak Missoula ewoluowała i wspierała zespół przez to wszystko – są tym, co Andy nazywa „pięknymi chwilami.”

„Zaczynaliśmy jako zespół garażowy. To jest cała historia Disneya, że tak powiem. Od uliczki między Taco del Sol i Charlie B’s do Red Rocks, niezłe szaleństwo”, śmieje się Andy.

Decyzja o rozpoczęciu trasy koncertowej, najpierw regionalnej, a potem krajowej, przyszła do zespołu organicznie, ale niespodziewanie. W 2013 roku wygrali Northwest String Summit poza Portland, Oregon, a wkrótce potem w 2014 roku wygrali Telluride Bluegrass Festival w Telluride, Colorado. „To była afirmacja samych siebie” – wyjaśnia Andy. „To dało nam do myślenia, że może mimo wszystko nie byliśmy urojeni. Może jacyś ludzie poza naszymi przyjaciółmi i lokalną sceną muzyczną Missouli rzeczywiście mogą być zainteresowani. To był dobry moment i wtedy po raz pierwszy dostaliśmy impuls, żeby kupić vana i zobaczyć, czy rzeczywiście możemy… Poszliśmy na całość.”

Zespół przeszedł przemianę, gdy zaczął koncertować: pierwotni członkowie odeszli, a do zespołu dołączyli nowi. „Nie sądzę, że początkowo ktokolwiek spodziewał się, że będzie to robił na pełen etat,” mówi Andy. „Od ulic Missouli do wyczerpujących ponad 150 koncertów rocznie, to było więcej niż przewidywano”. Obecny skład Smokies tworzą: Andy Dunnigan na wokalu i dobro, Matt Cornette na banjo, Scott Parker na basie, Matt „The Rev” Rieger na gitarze i Jake Simpson na skrzypcach. Matt i Scott mieszkają na stałe w Missouli, podczas gdy Andy, Rev i Jake mieszkają gdzie indziej. Zespół wciąż uważa się za zespół z Missoula, ponieważ, jak twierdzi Andy, jest to flaga, którą warto dumnie nosić.

„Myślę, że Missoula jest sama w sobie tak wyjątkowym miejscem. Missoula dostaje koronę za bycie naprawdę pięknym estetycznie z górami i tym wszystkim, ale jest coś naprawdę wyjątkowego w przyjaźni i społeczności, rynku rolnym i muzyce oraz ludziach patrzących ci w oczy, kiedy idziesz ulicą. Jestem naprawdę dumny z tego, że mieszkałem tam tak długo, a to sprawia, że jesteśmy dumni z tego, że nosimy flagę Montany. To tam wywodzi się zespół i spędziliśmy dużo czasu grając na tych ulicach i zawsze będę z tego bardzo dumny.”

The Lil Smokies grają w Red Rocks w Golden, Colorado we wrześniu 2019 roku. Photo credit: Glenn Ross.

2019 był wielkim rokiem dla The Lil Smokies – zagrali 150+ koncertów i otworzyli Greensky Bluegrass na liczne występy, w tym w Missoula’s own KettleHouse Amphitheater. Mieli również okazję zagrać w Red Rocks Amphitheatre w Golden, Colorado, co Andy nazwał „stresującym” w najlepszy sposób.

„Red Rocks to widok godny podziwu, a kiedy wszyscy się tam wypełniają, trudno jest nawet wyrazić to doświadczenie”, dzieli się. „Mieliśmy dobry show i czułem się świetnie występując w takich okolicznościach. Nerwowo było obudzić się i pomyśleć 'gram dziś w Red Rocks’. Tak naprawdę nie denerwujemy się już koncertami, ale tego dnia zdecydowanie mieliśmy trochę motyli na sterydach.”

W uzupełnieniu do trasy koncertowej, zespół nagrał w sierpniu swój trzeci studyjny album, czwarty Total. Album został nagrany poza El Paso w Teksasie w Sonic Ranch w Tornillo, sadzie pekanowym o powierzchni 1700 akrów i mieszkalnym studiu nagraniowym. Nowy album, zatytułowany Tornillo, został wyprodukowany przez Billa Reynoldsa, basistę Band of Horses i ma się ukazać w styczniu 2020 roku.

Pogląd na góry poza Missoula w KettleHouse Amphitheater. Photo credit: Neubauer Media.

Pomiędzy napiętym harmonogramem tras koncertowych i nagrywania, Smokies nie wracają do grania (zarówno na scenie jak i poza nią) w Missouli tak często jak by chcieli. Kiedyś grali w Missouli bez przerwy, teraz odwiedzają swoje rodzinne miasto dwa razy: na letnim koncercie i na sylwestrowej imprezie w Wilmie. Ich przyjęcie jest zawsze ciepłe, a oni sami cieszą się na występy w Missouli i czas spędzony tutaj. Spływ rzeką, wędrówka po Greenough Park z filiżanką kawy z Black Coffee, wspinaczka na Stewart Peak, zjedzenie kromki w Bridge Pizza i powrót na stare tereny w Charlie B’s to jedne z ulubionych zajęć Andy’ego po powrocie. Zespół na przestrzeni lat na nowo zdefiniował dom, ale zawsze jest coś bardzo „domowego” w Missouli.

„Ludzie z Missouli są bardzo namiętni we wszystkim. Lokalna scena jest bardzo wspierająca – czy to garncarstwo, czy wędrówki, czy muzyka, czy cokolwiek innego – ludzie są bardzo namiętni i akceptujący. Myślę, że rozpoczęcie działalności w Missouli było dla nas bardzo ważne. Często myślę o tym, czy mogłoby się to zdarzyć, gdyby zaczęli gdzie indziej. I nie sądzę”, mówi Andy. „Byliśmy w dobrych rękach, jeśli chodzi o Missoula.”

Featured photo credit: Neubauer Media

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.