Held on St. Patty’s Day w Albany N.Y. to jedyny dzień w roku, w którym nie tylko dopuszczalne jest ustawienie budzika, aby obudzić się o 6 rano i zacząć pić, ale jest to oczekiwane! Po wypiciu kilku śrubokrętów udajesz się na wędrówkę w dół do Branch przy Lake St. gdzie o 7 rano ustawia się kolejka ponad 100 osób czekających na otwarcie baru. To jest całkowicie akceptowalne dla facetów, aby szczać do banków śniegu w rzeczywistości inni pijaczkowie dopingują cię. W końcu wchodzisz za 15 dolarową opłatą, ale nie martw się, to wszystko, co możesz wypić. Ale haczyk jest prawdopodobnie 350 plus ludzie są w barze i ich jest prawdopodobnie mniej niż 80 dzbanów. Poziom wilgotności w środku wynosi 100%, na suficie tworzą się kropelki wody, a za każdym razem, gdy otwierają się drzwi, bar spowija mgła. Jeśli musisz się odlać, to nie ma znaczenia, że łazienka jest zajęta, większość facetów po prostu spuszcza się w spodnie. Jeśli masz wystarczająco dużo szczęścia, aby dożyć do 11 rano, kiedy bar jest zamykany, świętowanie nie kończy się przez cały dzień i noc, ale uważaj, poczujesz to, co jest znane jako syndrom podwójnego dnia, w którym wstajesz tak wcześnie, pijąc, że dzień będzie tak długi, że czujesz się tak, jakby noc była drugim dniem sama w sobie.