Po zakończeniu tego z moim ówczesnym partnerem, powiedziałem sobie, że już nigdy nie otworzę się przed nikim tak samo.

To jest moje ciało dające mi znać 'to nas zraniło na długi czas, nie przechodźmy przez to ponownie’.

Przez kilka lat po tym, ona prosiła co kilka miesięcy o spotkanie, porozmawianie o tym. . . Zgadzałem się od czasu do czasu.

Pół zaciekawiony, pół optymistyczny.

Była lepszą osobą, powiedziała. Poświęciłem trochę czasu, żeby sprawdzić, czy to prawda, i w głębi duszy widziałem, że była, tak mi się wydawało. Więc dlaczego nie miałbym dać jej drugiej szansy?

Moje serce zamknęło się przed nią.

Głębiej niż w głębi duszy, wiedziałem, że była zgubna dla mojego jestestwa.

Za każdym razem, gdy spotykaliśmy się, by porozmawiać o nas, kończyłem rozmowę słowami daj mi czas.

Mój świadomy umysł był racjonalny, ale wszystko inne wciąż było w szoku. Podświadomie wiedziałam.

Nie chcę nawet dopuszczać opcji możliwości ponownego przechodzenia przez to.

W rzeczywistości czekałam tylko, aż moje serce podejmie decyzję. I would bring up all these scenarios in my head and basically had my heart pick and choose.

You know when your body physically hurts and you poke yourself blindly around where you think it hurts so you can figure out where the strongest pain signal is because then your brain can assume that to be the origin of the pain?

Poczułem się tak, aby rozmawiać z moim sercem.

Dobre czasy były wspaniałe, a złe czasy były najgorsze w moim życiu.

Po pewnym czasie myślenia stało się dla mnie jasne, że każde uczucie, które miałem, było z podniesioną tarczą. To było właśnie to. Zrozumiałem, że nie mogę z nią być.

Stałem się osobą niezwykle ostrożną. Wszystko, co przypominało mi o najgorszych doświadczeniach sprawiało, że moje wnętrza czuły się jakby miały pięści w górze. Werbalnie wypowiadałam się przeciwko temu jak odruch.

Moja podświadomość dbała o to, żebym żyła, a nie tylko przeżyła.

Wiedziałam o tym, ale nie zdawałam sobie z tego sprawy. Dopiero dużo później, kiedy to zapisałem.

Była zawsze wspaniałą dziewczyną, kiedy jej mózg był w pełni sprawny. Dostała pomoc i wydawało mi się, że znowu jest tą wspaniałą dziewczyną, pomyślałem. Zmieniła się.

Miała swoje życie uporządkowane i z tego co mi mówiła cieszyła się życiem, ale brakowało jej czegoś, czego nigdy nie odzyskała.

Powiedziałem jej, że to nie ty, to ja.

Wyjaśniłem, że wybaczyłem jej całe zło, które się wydarzyło, ale moje serce nie miało tej samej litości. Może rozgrzeszyło ją z winy, ale po prostu nie chciało mieć z nią już nic wspólnego.

Ten strach stał się izolacją dla murów wokół mojego serca. Do dziś wierzę, że to jest to, co „To nie ty, to ja” oznacza.

Umiejętność jasnego i werbalnego zgadzania się lub bycia w zgodzie z sytuacją mentalnie, ale mieć coś wewnątrz silnie mówi ci inaczej.

Każdy może się zmienić na lepsze – ale serce w bólu nigdy nie jest uzdrowione, jest tylko naprawiane. Odbudowane, by być większe, ale nie by być używane tak samo.

Szczególnie nie z osobą, która spowodowała ból.

Będziesz kochać, i będziesz kochać ponownie głęboko, ale będziesz mieć przycisk ucieczki tym razem, którego nie miałeś wcześniej. To nie twoja wina, że twoje instynkty istnieją. W końcu, jeśli naprawdę posłuchasz, będziesz wiedział lepiej.

Twoje serce na zawsze ci podziękuje.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.