Czy w swoich gabinetach spotykasz się z przewagą kobiet w średnim wieku, u których nie występuje żaden szczególny fizyczny proces chorobowy, a jednak pojawiają się różne dolegliwości fizyczne i/lub emocjonalne, w tym: bezsenność, utrata lub przyrost wagi, depresja, lęk, fobie, złamane kości, rany lub siniaki? Niektórzy mogą zgłaszać przytłaczające uczucie pustki lub zagłady. Inni mogą mówić o próbach samobójczych lub je podejmować.

Pacjenci ci są często dość nerwowi, z poczuciem winy, niespokojnym wyglądem i działaniem. Mogą wydawać się niespokojni, zmartwieni i/lub demonstrować udawany śmiech, który wydaje się ukrywać coś innego.

W skrajnych przypadkach mogą opisywać nagłe wybuchy wściekłości z towarzyszącą im przemocą. Mogli nawet zostać aresztowani za napaść na współmałżonka. Kilku z nich to mężczyźni.

Kim są ci pacjenci i jak się do tego doprowadzili? Chociaż może być wiele sytuacji z podobnymi objawami, ważne jest, aby rozpoznać, że mogą to być „Ofiary Narcyzów” i potrzebują twojej pomocy. Podczas gdy narcyzm sam w sobie jest diagnozą w DSM – IV, kompletnej referencji psychiatrii, niewiele lub nic nie zostało napisane w literaturze medycznej na temat tych, którzy żyją z narcyzem – i ich męczącego życia. A jest ich tam wielu.

Narcyzm to szerokie spektrum zachowań. W skali od 1 do 10, Zdrowy Narcyzm to jedynka, a Patologiczny Narcyzm, lub Narcystyczne Zaburzenie Osobowości, (NPD) to 10.

Zdrowy Narcyzm jest czymś, co wszyscy możemy wykorzystać. To posiadanie zdrowego poczucia własnej wartości. To jest to, co sprawia, że podnosimy się po doświadczeniu porażki i idziemy dalej w kierunku następnego celu. To jest to, co daje nam zdolność do pomagania sobie nawzajem i do kochania kogoś – tak jak już umiemy kochać siebie.

Jednak Patologiczny Narcyzm jest ironicznym przekręceniem tego zdrowego stanu. Na zewnątrz wydaje się, że ci ludzie kochają siebie zbyt mocno – z wyłączeniem wszystkich innych. To tak jakby byli samym Bogiem i ci wokół nich musieli uznać ich wszechmoc, najwyższą wiedzę i absolutne uprawnienia i władzę. Zasady nie mają do nich zastosowania. Mają nierealistyczne i wyolbrzymione poczucie własnej wartości, często bez odpowiednich referencji, a także fantazje o nieograniczonej władzy, sukcesie i/lub błyskotliwości. Wykorzystują innych ludzi i nie mają absolutnie żadnego zrozumienia empatii czy współczucia.

Nie są ani miłymi, ani życzliwymi bogami. A ci, którzy z nimi żyją, w końcu płacą za to cenę.

Podczas gdy istnieje zakres narcystycznych zachowań leżących pomiędzy poziomem 1 i 10 na tej skali, nie trzeba mieć pełnego NPD by wyrządzić niewiarygodne szkody tym w wewnętrznym kręgu.

Podczas gdy ofiary Narcyzów są na ogół współuzależnione, większość z nich nie ma pojęcia jak znaleźli się w tej sytuacji, ponieważ we wczesnych etapach związku osoba narcystyczna może być najbardziej czarującym, nagrodzonym Oscarem aktorem lub aktorką (według DSM-IV, 50-75% narcyzów to mężczyźni), wieku.

Wczesne dni randki jest szybki, wściekły, i ogromnie romantyczny. Często propozycje małżeństwa pojawiają się w ciągu kilku tygodni. Ofiara” postrzega narcyza jako „Idealnego Partnera”. Nigdy nie spotkała kogoś tak wspaniałego w swoim życiu i zakochuje się po uszy. Oboje żyją długo i szczęśliwie – lub tak jej się wydaje – dopóki nie pojawi się „prawdziwy” partner. Niegdyś wspaniały Dr Jekyll zamienia się w niebezpiecznego Mr Hyde’a, który szybko wprowadza strach, niepokój, niepewność i całkowite zamieszanie do związku.

Zmiana może być szybka i potężna lub powolna i podstępna.

Wszyscy zbyt dobrze znamy jawnych narcyzów: tych obelżywych mężów, którzy wysyłają tysiące bitych kobiet na pogotowie każdego roku. Czują, że to ich nadane przez Boga prawo, aby bić, nadużywać i w inny sposób zagrażać swojemu partnerowi w jakikolwiek sposób, który uznają za konieczny i nikt nie może powiedzieć im inaczej.

Następnie jest werbalnie obraźliwy i kontrolujący narcyz – ten, który używa emocjonalnego znęcania się jako swojej broni z wyboru. Mówi swojej ofierze, z kim może się spotykać, o której godzinie musi być w domu i kiedy może iść spać. Albo w przypadku Jamie, której mąż każe jej codziennie recytować: „Jestem warta tylko 29 centów – cena kuli”, niszczy jej poczucie własnej wartości do zera, aby utrzymać ją pod swoją kontrolą.

Kto inny mógłby chcieć tak bezwartościowej kobiety jak ona? Z tym przekonaniem nigdy nie opuści go na dobre, choć podejmuje wiele krótkich prób. Ona zawsze wraca. Pranie mózgu, które trwa dzień po dniu, jest emocjonalnie wyczerpujące, wykańczające i bardzo niezdrowe.

Jednak prawie gorszy jest „Narcyz ukrywający się”, tak złowrogi i cichy w swojej zdolności doprowadzania partnera do szaleństwa, że nie podejrzewa, że dzieje się coś złego, dopóki nie jest za późno. Jest mistrzem małych wykrętów – „Kochanie, dlaczego u licha miałabyś gotować jajka na maśle? Nikt nie robi tego w ten sposób. Co jest z tobą nie tak?”. Albo: „Gdybyś tylko robiła to, co mówię, oboje bylibyśmy szczęśliwi”.

On wydaje „ciche traktowanie”, kiedy jest obrażony, karząc swoją rodzinę przez ignorowanie ich przez wiele godzin, pozostawiając im zastanawianie się, co zrobili „źle”, aby uczynić go działać w ten sposób. On może „zapominać” prezenty urodzinowe lub świąteczne, rok po roku. Może pojawiać się godzinami spóźniony, a jego partner ma po prostu zrozumieć, bez żadnych wyjaśnień. Może mieć inną kobietę na boku i czuć się do tego całkiem uprawniony.

A jednak, dla tych spoza jego wewnętrznego królestwa wygląda jak święty. Prawdopodobnie jest prezesem Rotary, wolontariuszem w banku żywności i regularnie udziela się charytatywnie – wszystko po to, aby osiągnąć wizerunek podziwianego Supermana swojej społeczności.

Bez względu na to jakim typem narcyza jest, rezultat końcowy jest taki sam – powolne, podstępne, niszczenie poczucia własnej wartości swoich ofiar, aż nie pozostanie nic, w którym to momencie narcyz często wyrzuca swojego partnera, aby poszukać kogoś nowego i pełnego życia, aby uczynić z niego swój kolejny cel. Pozostawiając swoją ofiarę emocjonalnym wrakiem, zastanawiając się, co zrobiła, aby zniszczyć ich niegdyś „doskonały” związek.

Narcyz sam rzadko się zmienia. Po tym wszystkim, jeśli wierzysz, że jesteś podobny do Boga, musisz być doskonały. Dlaczego miałbyś zmieniać swoje zachowanie dla kogoś innego? Jednak największym sekretem jest to, że w głębi duszy nienawidzi siebie i jest zdesperowany, aby nikt nie dowiedział się, kim jest „prawdziwa” osoba w jego twardej, zewnętrznej skorupie.

Ofiarami są nie tylko małżonkowie. Mogą to być współpracownicy, pracownicy, dzieci lub przyjaciele narcyzów. Kiedy narcyzem jest matka ofiary, jest to trudne miejsce, ponieważ większość dzieci (nawet dorosłych) uważa, że prawie niemożliwe jest opuszczenie tego związku. A nadużycia trwają latami.

Jednakże, kiedy narcyz jest szefem, współpracownikiem lub przyjacielem twojego pacjenta, może być mądrym doradzać ofierze, aby szukała nowej sytuacji gdzie indziej, aby najlepiej uniknąć emocjonalnej przejażdżki kolejką górską, która może prowadzić do ekstremalnych problemów zdrowotnych w dół drogi.

Jak możesz pomóc osobom z Syndromem Ofiary Narcyzmu? Po pierwsze, poprzez zadawanie pytań w celu ustalenia co się dzieje w ich środowisku. Pracownicy służby zdrowia już wiedzą jaki wpływ ma stres na wielu z nas, ale dodatkowy stres związany z życiem z narcyzem jest rzadko rozumiany lub rozpoznawany przez same ofiary. Wiedza to potęga i zadając właściwe pytania na temat ich sytuacji, możesz pomóc im zacząć lepiej rozpoznawać ich problem i szukać pomocy.

Możesz pomóc im przestać być ofiarami, przestać obwiniać się za wszystko co złe w ich związkach, zdobyć wiedzę o tym zaburzeniu i odzyskać ich osobistą moc. Pomóż im szukać porady u terapeuty znającego się na narcyzmie (nie wszyscy tacy są, a niewielu w pełni rozumie problematykę ofiary), aby odbudować ich zdruzgotane poczucie własnej wartości i przestać wyglądać i zachowywać się jak zwierzę w klatce.

Pomóż im znaleźć nadzieję, zanim lata tłumienia gniewu z powodu tego obraźliwego traktowania, doprowadzi ich do wyładowania się w niezdrowy sposób, czasami prowadzący do przemocy domowej i interwencji policji. Pomóż im przestać wyglądać jak chory w związku i rozpocząć drogę do bycia ocalałym, a nie ofiarą. Pomóż im uniknąć objawów depresji, która w niektórych przypadkach może prowadzić do samobójstwa.

Dowiedz się wszystkiego, co możesz o „Syndromie ofiary narcyzmu”. Możesz zapalić promyk nadziei dla kogoś, kto ledwo trzyma się przy życiu.

Napisane przez Mary Jo Fay, RN, MSN, krajowego mówcę, autora, felietonistę i osobę, która przeżyła kilka narcystycznych związków. Jej nowa książka, „When Your Perfect Partner Goes Perfectly Wrong – Loving or Leaving the Narcissist in Your Life” jest dostępna pod adresem http://www.helpfromsurvivors.com

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.