Co do Rouki wiedzącej że jest Bogiem Bagien, to jest oczywiste w historii Rouka God, ale nie pamiętam by było to oczywiste w Hana.
Patrząc wstecz na Rouka God, myślę że jest możliwe że „Bóg Bagien” może być poprzednim pseudonimem Rouki. Dlaczego zmieniłem zdanie?
Cóż, Kaiki ani razu nie nazywa jej po imieniu. Tylko „Swamp God”. To oznacza, że spotkali się wielokrotnie pomiędzy Rouka God i Koimonogatari (kiedy Kaiki wspomina „Rouka Numachi” jako stary przyjaciel z innego miasta), kiedy poznał imię Rouki.
Przypuszczam, że gdyby Suruga nigdy nie słyszała o/spotkała „Rouka Numachi” przed Hanamonogatari, odnosiłaby się do Rouki jako „Lord Devil”.
Więc to czyni moją teorię całkowicie nieważną.
Gdy mówisz o mocy Rouki, do czego się odnosisz?
Miałem na myśli jej zabranie nieszczęścia ludzi do jej głębokiego bagna. Jednak teraz, zdając sobie sprawę z mojego błędu w czytaniu, uważam, że nie posiadała ona w rzeczywistości żadnych mocy (poza częściami ciała Deszczowego Diabła).
objawienie ma się modlić, bać, czcić
może to nie jest tak, że Rouka ma moce jako Bóg, ale jest zasilana jako Bóg?
Tak, myśląc o tym, może to nie były specjalne moce Rouki, ale po prostu natura objawienia. Ci, którzy dali jej swoje smutki byli tymi, którzy modlili się do Rouki jako objawienia, ci, którzy byli jej wdzięczni za zabranie ich zmartwień byli jej czcicielami, co oznacza, że nie musiała się martwić o Ciemność (z czasu Shinobu, to coś, co przychodzi zabrać Mayoi do sądu objawienia za niewykonanie jej pracy jako Zagubiona Krowa). Ci, którzy się jej bali?… Może Kaiki? Była bardzo skuteczna w walce z jego „fałszywymi” czarami.
To, że ludzie na pogrzebie Rorki są interpretowani przez nią jako goście szpitala wciąż może być wyjaśnione. Jak Meme lub Tsundere-chan wskazują w Mayoi Snail (Bakemonogatari), objawienie ducha nie może zmienić wspomnienia, które mieli z powrotem, gdy byli ludźmi, co oznacza, że Rouka po prostu nie mógł wyobrazić sobie ludzi będących na jej pogrzebie, bo nadal mocno wierzył, że żyje. Również, to by wyjaśniało, dlaczego powiedziała, że nadal wraca do domu, nawet jako duch (nie będąc w stanie nadpisać wspomnienia o konieczności powrotu do domu jako licealistka), i wyszła z domu, tak jak lekarze kazali jej zrobić. Biorąc pod uwagę, że rzuciła szkołę, ponieważ miała zbyt duże zaległości w leczeniu, fakt, że nie musiała chodzić do szkoły nie przeszkadzał jej istnieniu aż tak bardzo.
I, jak sądzę, zostało to zaznaczone w Mayoi Snail (używam tego słowa, ponieważ Mayoi jest jedynym innym duchem w serii Bakemonogatari), duch jest zrodzony z silnych uczuć. Nie pamiętam jakie uczucia zrodziły Mayoi (prawdopodobnie chęć powrotu do domu, lub miłość do matki), ale tak właśnie powstała. A ponieważ Rouka miała żal z jej ludzkiego życia (jak zauważyłeś), zgaduję, że te uczucia żalu zagotowały się. Jeśli to było to, co się stało, to najprawdopodobniej z powodu dwóch rzeczy: 1) jej cała klasa i drużyna koszykówki przyszedł odwiedzić jej grób; 2) pierwsza dziewczyna przyszła porozmawiać z jej grobu (jest to dodatkowo udowodnione przez fakt, że Rouka miał żadnego wkładu w ich ostatnim do rozmów, co oznacza, że po raz drugi Rouka został wysłuchany przez dziewczynę był czas, że transformacja Rouka w ducha była prawie kompletna, jeśli nie w pełni).