Real Madryt musi sprzedać obrońcę Nacho Fernandeza tego lata, ale pomoże on Los Blancos jeszcze raz na wyjeździe.
Letnie okienko transferowe 2020 będzie trudne dla Realu Madryt, ponieważ muszą pożegnać się z zawodnikami, którzy przez lata ogromnie pomagali klubowi. Nacho Fernandez i Lucas Vazquez dorastali wraz z klubem i byli kluczowymi zawodnikami, odnosząc triumf za triumfem, więc ich sprzedaż byłaby szczególnie trudna.
Przyszłość Vazqueza pozostaje niejasna, ponieważ Zinedine Zidane faworyzuje go i lubi jego wszechstronność, w tym na prawej obronie. Nacho, z drugiej strony, wydaje się być tak dobre, jak gone.
Możliwość gry jako centrum back, lewo back, lub prawo back, Nacho otrzymał zainteresowanie od klubów w La Liga, jak również Benfica.
Ale jeśli chodzi o zainteresowanie z La Liga, Nacho nie gryzie. Manu de Juan z AS poinformował ostatnio, że weteran defensywy nie będzie nawet myślał o podpisaniu kontraktu z innym zespołem w Hiszpanii. Jeśli Real Madryt musi go sprzedać tego lata, wtedy chciałby opuścić La Liga.
Prostym powodem jest to, że Nacho nie może znieść gry przeciwko Realowi Madryt. To klub, dla którego gra od 2001 roku jako młodzieżowiec, i to klub, który kocha. Mógł dokonać transferu latem 2019 roku, ale chciał zostać w Madrycie. A teraz, gdy może zostać sprzedany, aby pomóc sytuacji finansowej zespołu, nie chce odejść.
Sevilla chciała podpisać Nacho w zeszłym roku
W zeszłym roku to Sevilla zgłosiła się po Nacho, a oni są teraz mistrzami Europa League i zmierzają do Ligi Mistrzów w latach 2020-2021. W tym roku Valencia jest zainteresowana 30-letnim obrońcą, który miał kilka jakościowych występów w latach 2019-2020, gdy był powoływany na pozycję lewego obrońcy.
Nacho wciąż może grać dla dużych klubów w Europie na poziomie Ligi Mistrzów. Zespoły cenią jego obecność weterana, zdolności powietrzne, spokojne podania, wszechstronność i defensywne know-how. Jest mistrzem wszystkich dziedzin, ponieważ może grać na każdej pozycji w tradycyjnej czwórce z tyłu.
Hiszpan nie będzie miał wielu chętnych, ale zespoły z La Liga, które zabiegają o jego podpis, będą musiały szukać gdzie indziej.
Niewiarygodne jest widzieć więź, jaką Nacho ma z Realem Madryt. Absolutnie nikt przyzwoity z kibiców nie winiłby Nacho w najmniejszym stopniu za odejście. Wielu było nawet chętnych, aby zobaczyć, jak odchodzi zeszłego lata i odnosi sukcesy z Julenem Lopetegui w Sevilli, wiedząc, że to może być dla niego dobry ruch, aby uzyskać regularny czas gry z innym szanowanym menedżerem w dobrym hiszpańskim klubie.
Ale mimo to, Nacho nie chce występować przeciwko Los Blancos. Za bardzo kocha ten klub i dlatego Nacho wciąż pokazuje, dlaczego jest prawdziwym Madridistą na wskroś.