Studio Photos: Anthony Smith; Action Photos: Margus Riga
The Up Side
Foxy jest wydajny: wyraźne pedałowanie bez śladu uczucia włączania i wyłączania spowodowanego napięciem łańcucha. Niestety, odbywa się to kosztem trakcji ze względu na duży rozstaw osi, centralne umiejscowienie i mniej miękkie zawieszenie, ale dla tych, którzy szukają 120-milimetrowego wyczucia pedałowania w podwoziu 150/160, nie szukajcie dalej.
Down Time
Szeroki, z naciskiem na szeroki, otwarty teren to jest to, co Foxy 29 lubi, pokonując szerokie, nieograniczone zakręty. Cokolwiek ciaśniejszego niż ogromne i jest to garstka, nawet dla ludzi, którzy lubią garstki.
Dollar for Dollar
Foxy 29 nie jest wartościowy. To drogie sanki, które są zdecydowanie inne i nie chcą zwabić konsumenta z komponentami za „X” dolarów. Jest dla kogoś, kto szuka czegoś zupełnie wyjątkowego i jest gotów za to zapłacić wiedząc, że ekskluzywność wiąże się z wysoką ceną.
Zaczynamy brzmieć jak zdarta płyta: Mondraker jest długim motocyklem, Mondraker jest długim motocyklem, Mondraker jest … nie ma znaczenia model, powiedzenie pozostaje takie samo: rytmiczny trans marudzenia na zakrętach i nieszczęścia związane z pozycją ciała. Marszczyliśmy nad tym brwi na Dune’ach podczas Long-Travel 27.5 Bible Summer Camp w Killington, a w południowo-zachodnim Utah tylko marudziliśmy. Więc jak bardzo jest źle?
Nie jest źle, jest inaczej. Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do pochylania się na zakrętach. Wahasz się z boku i wbijasz boczne gałki w zakręt, albo ustawiasz motocykl pod siebie i zakreślasz szeroki, atrakcyjny promień. Ale nie jesteśmy przyzwyczajeni do poruszania się do przodu i do tyłu podczas wykonywania naszego ćwiczonego zadania, to sprawia, że kręci nam się w głowie. To znaczy, że musimy recytować tabliczkę mnożenia podczas skakania na linie? Zmiana nie jest łatwa.
Ale są korzyści – cóż, korzyści, pojedyncze – jest stabilna. Przy prędkości zjeżdżania z naszej kamienistej, wyboistej, szybkiej drogi Foxy został posadzony. Jeśli przód był w połowie wyłączony, a tył wciąż zbliżał się do gzymsu, nie miało to znaczenia, nie wzdrygał się. Podjeżdżanie pod każdą przeszkodę było jak wybuch – przy wystarczająco szerokim torze i prędkości, to jak jazda po łuku na nartach GS. Teren jest twój do pożarcia.
Ale na ciasnym singletracku z serpentynami skrętów i rozczłonkowanym terenem punktującym zakręty? Cóż, szlak zjada Foxy’ego w całości. Wprawni artyści pokonywania zakrętów kwestionowali swoje umiejętności i porządek we wszechświecie. To już przesada. Po prostu się zmyły.
W Biblii testujemy wiele rowerów na wielu tych samych pętlach, więc coś znacząco odmiennego naprawdę się wyróżnia, a Foxy 29 naprawdę się wyróżniał. Nasuwa się jednak pytanie: Czy jeśli ktoś udoskonaliłby ruch przód-tył – podczas bezmyślnego pokonywania zakrętów, do czego jesteśmy przyzwyczajeni – byłby nie do zatrzymania? Prędkość, pokonywanie zakrętów i obijanie się o kwadratowe krawędzie bez zakłóceń, wszystko to dzieje się jednocześnie? Przejście z 2D do 3D – na pokładzie opanowanego przez Ciebie statku kosmicznego o nazwie Mondraker?
Trzeba by czasu na dostosowanie się, ale byłoby to ciekawe studium przypadku dla Biblii 404: Advanced Cornering Studies in Multi-Plane Dynamics. Ale to nie dlatego czytasz tę recenzję, czytasz, aby zobaczyć, czy ta rzecz jest słodka i warta twoich ciężko zarobionych zielonych dolarów. Zanim przejdziemy do tego, czy warto, zajmijmy się tym, co słodkie.
Jest bardzo wydajny. Każde uderzenie pedału posuwa Cię do przodu, wgryzając się w podłoże. Jeden z testerów wspomniał, że jest to odczucie podobne do VPP, bez naciągu łańcucha i usztywnienia aktywowanego przez anti-squat. Jest rześkie, a pozycja ciała jest bardzo centralnie umieszczona w rowerze, nie ma się wrażenia, że ktoś mógłby być poturbowany lub skłonny do wywrotki. Jak na 150/160-milimetrową 29-tkę, pedałuje się w sposób, który nie kojarzy się z dużym skokiem i dużymi kołami.
Ostre odczucia graniczą z szorstkością, jeśli chodzi o zjeżdżanie – początkowe uderzenia są odczuwalne i to tak, jakby trzeba było przełamać początkowe napięcie powierzchniowe amortyzatora, zanim uzyska się gładsze odczucia. Jednak po włączeniu i osiągnięciu prędkości w linii prostej, wykonuje on swoją pracę bez narzekania. Samozadowolenie Foxy’ego z powodu zacinania się kolejnych uderzeń przy wyższych prędkościach zostało zauważone i pochwalone podczas długiego zjazdu, który zakończył nasze okrążenie testowe.
Za tym idzie wartość. Mondraker to hiszpańska marka, która zdecydowała się na korzystanie z wysokiej klasy, najlepszych dystrybutorów w różnych krajach, by następnie sprzedawać je sklepom rowerowym, które z kolei sprzedają je konsumentom. Na rynku amerykańskim korzystanie z usług dystrybutora oznacza dodatkowy poziom cenowy w czasie, gdy marki starają się wyeliminować szczeble w drabinie struktury kosztów, oferując atrakcyjne ceny detaliczne coraz bardziej wymagającym, skupionym na wartości konsumentom. Mondraker idzie pod prąd tej linii myślenia. Czy Foxy 29 RR jest wartościowy za 7 200 dolarów za zestaw X01-GX, Code Rs, DT Swiss 350s, zawieszenie Fox Factory-level-non-HSC/LSC i dropper Onoff? Nie bardzo, ale bazując na modelu Mondrakera, marka nie jest przeznaczona do bycia podmiotem kierującym się wartością w USA.
Dla kogo więc jest ten inny statek rakietowy? Ktoś, kto opanował już pokonywanie zakrętów i chce mieć dłuższą rurę sterową, aby nauczyć się techniki, która może sprawić, że ogólna prędkość rowerzysty nabierze innego wymiaru. Rozstaw osi Foxy 29 RR jest o 12 milimetrów krótszy niż w Yeti SB150, ale ma o 30 milimetrów więcej w górnej rurze. Mondraker to długi rower, Mondraker to długi rower. …
.
Sprawdź resztę klasy Long-Podróże 29 klasa
Q&A Z Israelem Romero, menedżerem ds. komunikacji międzynarodowej w Mondraker
Tegoroczna linia biblijna zawierała wiele rowerów o dużym zasięgu, ale Foxy 29 był najdłuższy o prawie 10 milimetrów. Stwierdziliśmy, że wymaga on znacznej zmiany pozycji ciała, aby utrzymać przyczepność przedniego koła w zakrętach. Jaka jest Twoja rada dla rowerzystów jeżdżących obecnie na rowerach o bardziej tradycyjnym zasięgu, którzy rozważają przesiadkę na Mondrakera?
Cóż, to wspaniale, że w tym roku jest on tylko o 10 mm dłuższy od najbliższego konkurenta, podczas gdy w zeszłym roku był o 20 mm, a 3-5 lat temu o 30 lub 40 mm! Od kilku lat wszyscy nadrabiają zaległości w wydłużaniu swoich rowerów, ponieważ wydłużanie ma sens, więc oznacza to, że zrobiliśmy coś świetnego w tamtych czasach, prowadząc ten – nazwijmy to – nowy trend geometrii, który dziś stał się obowiązującym standardem. Geometria Forward nie jest oparta na byciu najdłuższą na jakiejkolwiek platformie, ale najlepiej zbalansowaną. To prawda, że nasze podejście do geometrii Forward Geometry zaczęło się rozwijać w latach 2010-2011, wydłużając górną rurę i środek przodu, ponieważ rowery były wtedy naprawdę małe. Oryginalny prototyp FG Foxy z 2010 roku był ramą w średnim rozmiarze z przyspawaną górną rurą XL i naprawdę krótkim, 10-milimetrowym wspornikiem kierownicy. W ten sposób wydłużyliśmy rower o 60 milimetrów i z 70-milimetrowego wspornika z poprzedniego roku (2009) skróciliśmy go do 10-milimetrowego, dzięki czemu ogólna pozycja jazdy nie uległa zmianie. Pozycja kierownicy w stosunku do siodła pozostała taka sama. Jeździliśmy na kilku prototypach – Damien Spagnolo z MS-Mondraker zajął drugie miejsce na Champery Worlds 2011 za Dannym Hartem w tym samym roku na prototypie Summum Forward Geometry – i wprowadziliśmy tę koncepcję w 2013 roku w jednym modelu na każdą platformę w dwóch rozmiarach na Faktorach (ramy 120-milimetrowe), Foxysach (ramy 140-milimetrowe), Dunesach (ramy 160-milimetrowe), XR-ach i Summumach. Rok później, w roku 2014, stał się on naszym punktem odniesienia, gdy rozpowszechniliśmy Forward Geometry we wszystkich modelach, na większej liczbie platform i we wszystkich rozmiarach, wraz z naszym autorskim wspornikiem FG30-milimetrowym.
Powracając do twojego pytania, zauważyliśmy, że niektórzy rowerzyści, nawet w przypadku niektórych marek, gdyby zwiększyli rozmiar ramy i zmniejszyli długość wspornika, oznaczałoby to lepsze wrażenia z jazdy.
Dla nas jest to naturalny sposób jazdy, ponieważ wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do jazdy na rowerach, ale tak, potrzebujesz trochę czasu, aby przyzwyczaić się do pochylania się lub przesuwania pozycji ciała i wagi w kierunku przodu roweru nieco bardziej niż w przypadku – nazwijmy to – tradycyjnej geometrii, ale jest to coś, co naprawdę staje się naturalne w ciągu kilku dni jazdy na naszych rowerach. Staje się to bardziej zauważalne, gdy po kilku dniach jazdy na Mondrakerze wracamy i jeździmy na swoim osobistym rowerze lub rowerze innej marki z krótszym zasięgiem. Wtedy dopiero widać różnicę.
Jak koncepcja widelca z obniżonym offsetem współgra z koncepcją Forward Geometry? Czy zredukowany offset doprowadził do jakiegoś przepracowania podejścia tego roweru do Forward Geometry?
Testowaliśmy widelce o krótszym offsecie od 2016 roku i było to coś, co zdaliśmy sobie sprawę, że idealnie pasuje do naszej koncepcji Forward Geometry. Natychmiast poczuliśmy, że nasze motocykle są jeszcze bardziej opanowane i stabilne przy dużych prędkościach, z dodaną przyczepnością przedniej opony, która pozwoliła nam bardziej zaatakować w zakrętach i w jakiś sposób sprawiła, że jazda stała się przyjemniejsza. Od tego czasu naciskaliśmy zarówno na Foxa jak i RockShoxa, ponieważ chcieliśmy wprowadzić krótszy offset widelca jako ulepszenie dla rowerów Forward Geometry, ale dopiero w 2019 roku Fox i RockShox w końcu zaoferowali powszechne opcje krótszego offsetu widelca dla modeli 29-calowych i 27,5-calowych – wcześniej było to dostępne tylko w kilku wybranych widelcach. Rozwój obecnych modeli Foxy Carbon 27.5 i Foxy Carbon 29 rozpoczęliśmy w 2016 roku, pracując głównie nad kinematyką i wiedzieliśmy, że kiedyś w przyszłości wprowadzimy krótszy offset widelca, gdy tylko będzie on dostępny. Po prostu zaprojektowaliśmy oba modele Foxy Carbon 27,5 i 29 jako ewolucję (i tak, nasz nowy Carbon 27,5 jest nieco dłuższy niż oryginalny Foxy Carbon, który wypuściliśmy w 2015 roku), ale krótszy offset widelca okazał się być ulepszeniem dla naszej geometrii we wszystkich modelach. To, co dzieje się z krótszym offsetem widelca, to fakt, że w pewien sposób spowalnia on sterowanie, a nawet sprawia, że rower wydaje się mniejszy. Widzimy, że wiele marek podąża za „trendem krótszych widełek”, ale przez to ich rowery wydają się jeszcze mniejsze, a prowadzenie nie jest tak zwinne i szybkie, jak w przypadku standardowego widelca o dłuższym skoku.
Pogrążając się przez chwilę w filozofii na temat nowoczesnej geometrii, są kolarze, którym od razu odpowiada Forward Geometry, a są tacy, którym nie odpowiada i być może nigdy nie będzie odpowiadać. Czy uważasz, że miałoby sens podchodzenie do zasięgu ramy w taki sam sposób, w jaki podchodzimy do takich rzeczy jak skok zawieszenia, rozmiar koła i szerokość opony? Innymi słowy, czy są ludzie, dla których Forward Geometry jest odpowiednia i tacy, dla których nie jest? Dla kogo i na jaki rodzaj terenu zoptymalizowałeś Forward Geometry?
Zgadzamy się, że być może nasze rowery mogą wydawać się zbyt długie dla niektórych rowerzystów, którzy wolą mniejsze rowery, rozumiemy to i oczywiście nie mamy nic przeciwko temu. Stale się rozwijamy i wiemy, gdzie są granice i staramy się oferować najbardziej wszechstronną gamę rowerów „szytych na miarę” dla każdego zastosowania. Na przykład rama 2019 Foxy Carbon 29 w rozmiarze large ma 654-milimetrową długość górnej rury i 490 zasięgu, podczas gdy 2018/2019 Foxy Carbon 27,5 ma 663-milimetrową długość górnej rury i 500-milimetrowy zasięg. Zaprojektowaliśmy nowego Foxy 29 z nieco krótszym zasięgiem po przetestowaniu prototypów tam i z powrotem i zdecydowaliśmy, że krótszy zasięg ramy lepiej pasuje do większych kół (29er). Są jednak w Mondrakerze tacy, którzy lepiej radzą sobie z geometrią 27,5″ (a być może także z preferowanym rozmiarem kół). Staramy się zoptymalizować geometrię Forward Geometry dla każdej platformy i każdego zastosowania. I nawet w przypadku naszych modeli Foxy Carbon geometria jest inna. Nie jest ona przeznaczona do cross country, dla tych facetów wyglądałaby raczej zbyt ekstremalnie, ale od 7 lat, od 2013 roku, oferujemy rowery FG od trailu po downhill. Naprawdę wierzymy, że Forward Geometry jest odpowiednia dla każdego. Czas pokaże, ale tak jak zacząłem odpowiadać na pierwsze pytanie, widzimy, że wszyscy robią coraz dłuższe rowery z roku na rok, więc może za 2-3 lata więcej marek dojdzie do obecnych liczb Mondrakera. Przez ostatnie kilka lat testowaliśmy szalone długie, luźne, niskie, krótsze, bardziej strome, wyższe i wszystko pomiędzy, wciąż ewoluowaliśmy i wierzymy, że to, co oferujemy dziś, jest najbardziej wyrafinowaną geometrią roweru górskiego, jaką kiedykolwiek wypuściliśmy. Cóż, moglibyśmy tak mówić co roku, prawda? LOL. Ale szczerze mówiąc, po przejściu dalej (testując dłuższe prototypy) i zabawie ze skrajnościami, wierzymy, że obecne figury geometrii są najbardziej odpowiednie dla każdego z zastosowań, jakie oferujemy.