„Chciał, żebyśmy były ładne, chciał, żebyśmy odgrywały tę rolę, a jeśli tego nie robiłyśmy, nie byłyśmy w świetle łaski”, powiedziała Deirdre Foley-Mendelssohn, była starsza redaktorka w dzienniku, która odeszła w 2012 roku i niedawno podzieliła się swoimi wrażeniami z wewnętrznymi śledczymi. „Było dla mnie jasne, że wiele z podejmowanych decyzji nie dotyczyło pracy, a ja mogłam pracować tak ciężko, jak chciałam i nie być za to nagradzana”. (Pani Foley-Mendelssohn rozmawiała z Timesem, zanim pan Stein zrezygnował).
W kręgach literackich szepty o związkach pana Steina z kobietami krążyły od lat, a The Times opisał go w profilu z 2011 roku jako „seryjnego randkowicza”. W ostatnich tygodniach The Times rozmawiał z ponad tuzinem kobiet z branży wydawniczej, które pracowały z panem Steinem, w tym z obecnymi i byłymi pracownicami Paris Review, obecnymi i byłymi pracownicami FSG, a także pisarkami i agentkami. Niektóre z nich uważały pana Steina za nieszkodliwego, choć agresywnego flirciarza, inne natomiast twierdziły, że czynił on niepożądane zaloty i że ich zdaniem wykorzystywał swoją rolę strażnika dostępu do jednego z najważniejszych światowych wydawnictw literackich. Dla aspirującego pisarza, wiersz lub opowiadanie w magazynie może rozpocząć karierę, często prowadząc do zainteresowania redaktorów i wydawców i ewentualnie umowy książki.
„Od dawna podziwiam Lorin jako naprawdę oddany, utalentowany redaktor,” powiedział Meghan O’Rourke, poeta i były redaktor poezji w Paris Review. „Ale redaktor-writer związek jest bardzo intymny związek, a masz dużo władzy, gdy jesteś znalezienie młodych pisarzy i pielęgnowanie ich i dając im platformę, i rutynowo seksualizacji, że jest wysyłanie szkodliwych wiadomości do młodych kobiet pisarzy, którzy starają się dostać toehold w świecie, który jest nadal zdominowany przez mężczyzn.”
Jedna z kobiet, które złożyły skargę do prawników Paris Review, pisarz, którego praca Pan Stein opublikował w przeglądzie, powiedział The Times, że zainicjował związek seksualny z nią kilka lat temu, i miał seks z nią w biurze magazynu, podczas gdy on był jej redaktorem. Chociaż powiedziała, że związek był konsensualny, powiedziała, że skończyło się źle, a potem, gdy magazyn odrzucił trzy zgłoszenia, które zrobiła, myślała, że wynik był związany z zwaśnionych ich romans.
Kobieta poprosiła o anonimowość, ponieważ powiedziała, że obawia się reperkusji zawodowych. Jej agent literacki potwierdził, że pisarz powiedział jej o związku z panem Steinem w 2013 roku.
W oświadczeniu, które wydał w czwartek, pan Stein powiedział: „Sugestia, że kładę premię na wygląd nad talentem jest nie tylko błędne, ale, szczerze mówiąc, obrazą dla pracowników, którzy złożyli ten magazyn razem, nie mówiąc już o pisarzy i artystów, którzy zaszczycili nas swoją pracą. Niezależnie od tego, jak bardzo nieodpowiedzialnie się zachowywałem, nigdy nie podjąłem decyzji redakcyjnej czy rekrutacyjnej, która nagradzałaby kogokolwiek, mężczyznę czy kobietę, za cokolwiek innego niż jakość pracy, którą wykonał dla magazynu. I nigdy nie zrezygnowałem z historii, przez kogokolwiek, jeśli myślałem, że jest to właściwe dla Review.”
Inna kobieta w wydawnictwie, która powiedziała, że miała niewygodne spotkanie z panem Steinem powiedziała The Times, że pan Stein dotknął ją w niewłaściwy sposób na kolacji w pracy około dekady temu, kiedy była zatrudniona przez agencję literacką, a on był redaktorem w Farrar, Straus and Giroux. Prosiła o anonimowość z powodu obaw o zaszkodzenie jej karierze.