Kontuzje, konkurencja i słaby harmonogram mają NBA ratings in an early-season hole.

NBA games have a average 1.45 million viewers across ESPN and TNT through last night, down 18% from the same point last year (1.75M). Z 26 okien, które mogą być porównywane do zeszłego roku, 18 spadło – w tym 14 z 18 od Opening Week.

TNT został uderzony szczególnie mocno. Dziesięć z jego 12 okien w dół dwucyfrowy z ubiegłego roku, a każdy z jego ostatnich ośmiu gier nie udało się złamać milion widzów znak. Ostatniej nocy, sieć średnio 0.49 rating (-41%) i 777,000 widzów (-40%) dla Blazers-Bucks i 0.47 (-22%) i 723,000 (-18%) dla Pelicans-Suns.

TNT ma punted na konkurowanie z NFL Thursday Night Football w tym sezonie. Od tygodnia otwarcia, jej harmonogram zawierał słabe drużyny Hawks, Hornets, Knicks, Suns i Pelicans bez Ziona Williamsona.

Nieobecność Williamsona była szczególnym problemem, z wszystkimi czterema meczami Pelicans na TNT i ESPN w dół dwucyfrowy.

ESPN jest off do porównywalnie zdrowego startu, z oglądalnością w dół skromne 7% z ubiegłego roku (z wyłączeniem specjalnej transmisji sobotniej nocy LeBron James 'Laker home opener). To jest pomimo sieci powietrza sześć gier naprzeciwko World Series, w porównaniu do dwóch w zeszłym season.

Tylko trzy z sieci 17 okien nie udało się złamać znak miliona. Dwa wyemitowane naprzeciwko Game 7 z World Series i trzeci był matchup loterii zespołów Cavaliers i Wizards.

Still, ESPN wykazały spadki dla nieco ponad połowy (osiem) z 14 okien, które mogą być porównywane do ubiegłego roku. Obejmuje to Środa marquee Celtics-Clippers gry, debiut Kawhi Leonard i Paul George jako koledzy z drużyny. Ratings spadł 15% (do 1.1) i oglądalność 22% (do 1.61M) z Blazers-Lakers w zeszłym roku (1.3, 2.07M).

Its lead-in – zubożony Warriors ’48-punktowej straty do Dallas – zatonął 21% (do 0.65) i 19% (do 1.02M) odpowiednio.

Nie wszystkie wiadomości były negatywne. We wtorkową noc, NBA TV uzyskała średnią 0.41 i 684,000 (+242%) dla Blazers-Pelicans oraz season-high 0.44 i 712,000 dla Thunder-Lakers.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.