Kochamy wielokominowce. Uwielbiamy gry typu legacy. Kochamy gry w budowanie miast. Moje Miasto jest tym wszystkim, więc oczywiście musieliśmy w nią zagrać. Co innego będziemy robić podczas pandemii niż grać w gry planszowe? To jest recenzja bez spoilerów, więc nie krępuj się czytać dalej, jeśli nie grałeś. Również, proszę być świadomy, że w komentarzach poniżej.
Moje Miasto jest kafelki układania dziedzictwa gra dla 2-4 graczy, że gra w około 30 minut na rozdział, i zawiera 24 rozdziały. Nasza rozgrywka była dla 2 graczy, ale powinna być dobra dla każdego gracza.
Przegląd rozgrywki:
Moje Miasto jest grą w budowanie dziedzictwa, która rozgrywa się w 8 erach, z których każda składa się z 3 rozdziałów. W ciągu 24 gier, krajobraz gracza zmieni się dzięki dodawaniu naklejek, reprezentujących zmiany i rozwój ich nowego świata. Ponieważ każdy gracz ma kontrolę nad umieszczaniem swoich naklejek, krajobraz każdego gracza będzie zupełnie inny w trakcie gry.
Rozgrywka w Moim Mieście jest napędzana przez talię kart budynków. Karta jest odwracana, odsłaniając określony typ i kształt budynku, a wszyscy gracze muszą umieścić ten budynek na swojej planszy gracza. Jeśli gracz nie chce grać tym budynkiem, może albo spasować (za karę), albo wycofać się na resztę gry. Gra toczy się do momentu, aż wszyscy gracze się wycofają, z powodu braku chęci lub możliwości umieszczenia budynku, lub z powodu zakończenia talii budynków.
Umieszczenie budynków jest napędzane przez cele i punktację indywidualnego scenariusza, który może obejmować łączenie różnych przestrzeni, lub zakrywanie punktów orientacyjnych, lub umieszczanie budynków w pewnej konfiguracji. Jednak zasady, takie jak utrzymywanie drzew odkrytych lub zakrywanie skał, pozostają w mocy przez prawie całą rozpiętość rozdziałów. Na koniec każdego rozdziału, punkty zwycięstwa są przyznawane w zależności od tego, który z graczy zdobył najwięcej punktów za miasto w danym rozdziale. Również gracze, którzy nie zdobędą punktów zwycięstwa, otrzymują dobrodziejstwo, które ułatwia uzyskanie wysokiego wyniku miasta w kolejnych rundach. Na koniec gry, gracz z największą liczbą punktów zwycięstwa stworzył najbardziej udane miasto!
Wrażenia z gry:
Czytelników naszych recenzji nie zdziwi fakt, że jesteśmy frajerami gier z polomino, więc kiedy zobaczyliśmy grę z polomino zaprojektowaną przez Reinera Knizię, wiedzieliśmy, że musimy ją jak najszybciej dostać na stół. Nasza miłość do polomino nie zostanie zaprzeczona!
Moje Miasto musiało być trudne do zaprojektowania, po prostu ze względu na fakt, że nie jest to tylko jedna gra, ale tak naprawdę 24 różne gry zaprojektowane wokół wspólnego silnika zasad. Jest oczywiste w projektowaniu każdej epoki i rozdziałów w niej zawartych, że wiele czasu poświęcono na upewnienie się, że gra pozostaje zrównoważona przez cały czas, i że bardzo trudno będzie graczowi uciec z wygraną. Ponieważ zwycięzca rozdziału nie otrzymuje dobrodziejstw w kolejnych rundach, dzięki temu gra jest stosunkowo wyrównana, a w wielu przypadkach o zwycięstwie decydował jeden lub dwa punkty. Jedyny moment, w którym zaobserwowaliśmy to załamanie, był blisko końca gry, gdzie jeden z graczy uciekł z wynikiem w ostatnich 3 rozdziałach. To było wyłącznie nasze doświadczenie – wasza opinia może się różnić.
Jedną z najtrudniejszych rzeczy, jaką musi zrobić gra legacy, jest wprowadzenie nowych zasad, aby gra była świeża, a dodatki do zasad jak najłatwiejsze do zintegrowania. My City doskonale sobie z tym poradziło, dodając nowe aspekty do rozgrywki, zmieniając opcje punktacji z rozdziału na rozdział z łatwością i równie łatwo odchodząc od nich wraz z upływem czasu. Każdy rozdział miał swoje własne poprawki, ale wspólne linie utrzymywania typów budynków sąsiadujących ze sobą lub łączących punkty orientacyjne utrzymywały grę znajomą. W przeciwieństwie do wielu gier z mnóstwem errat i FAQ, nigdy nie czuliśmy potrzeby biegania i sprawdzania niuansów poszczególnych zasad – rozgrywka była naturalna i łatwa do ogarnięcia.
Tak bardzo jak podobały nam się różne scenariusze, zdecydowanie uznajemy, że kilka z nich było trochę niezdarnych w swojej integracji. Nie zagłębiając się w szczegóły z powodów spoilerowych, rozdziały, z którymi mieliśmy problem, były tymi, które całkowicie zakłócały wspólność i organiczny przepływ zasad z jednego scenariusza do drugiego. Niektórym graczom może spodobać się zmiana norm w grze legacy (i *kochaliśmy* ten zwrot w Pandemic Legacy Season 1), my stwierdziliśmy, że niektóre z zakrętów, które podjęło Moje Miasto były trochę zbyt nagłe jak na nasz gust. Nawet z brakiem tu lub tam, średnia nie została naruszona tak bardzo – Moje Miasto było nadal absolutnie zachwycającym doświadczeniem do gry.
Myślenie końcowe:
Moje Miasto jest fantastyczne. Szczególnie podobało nam się, gdy <redacted> się wydarzyło i trzeba było zbudować <redacted> obok <redacted>. Podczas gdy rozdziały <redacted> pozostawiły nam trochę niedosytu, zostały one zrównoważone przez <redacted> i <redacted>. Myślę, że nie moglibyśmy być bardziej jednoznaczni w naszym wyjaśnieniu, dlaczego powinieneś wziąć My City!
Final Score: 4.5 Stars – Niezwykle pozytywne doświadczenie z grą, My City powinno być na twojej liście do kupienia i do zagrania.
Hits:
– Świetne wprowadzenie do gry w stylu legacy dla nowych graczy
– Większość dodatków legacy była interesująca i zintegrowana bezproblemowo
– Dodanie samodzielnych zasad do gry po ukończeniu scenariuszy
– Jesteśmy frajerami dla polyomino i będziemy grać w każdą i wszystkie gry z nimi
Misses:
– Kilka scenariuszy było nieco topornych
– Pozornie zbalansowane aż do końca gry
.