Mac Miller’s devastated ex-girlfriend has broken her silence for the first time since his death on Friday at the age of 26.
Nomi Leasure, która była ukochaną Maca z dzieciństwa, odkąd spotkali się w liceum i umawiali się z nim przez sześć lat, opowiedziała o swoim złamanym sercu w boleśnie surowej historii napisanej krótko przed jego przedawkowaniem narkotyków.
W poście na Tumblr, który upubliczniła ostatniej nocy, Nomi napisała o tym, kiedy ostatni raz widzieli się nawzajem i jak w końcu byli w stanie być ze sobą szczerzy na temat przyczyny ich rozstania.
„Napisała to prawie tydzień temu, o osobie, która na zawsze zmieniła moje życie. Ale w prawdzie nikt nigdy nie mógł naprawdę wiedzieć „, podpisała migawkę swojej historii na Instagramie .
W rozdzierającym serce poście, Nomi mówi o spotkaniu z Maciem w barze za rogiem od domu, który kiedyś dzielili razem, aby porozmawiać o znalezieniu closure.
„Mówią, że życie w przeszłości jest tym, co powoduje depresję, więc nie miej przeszłości”, napisała.
„Wybierała, aby nie mieć przeszłości – aby nie pozwolić osobie istnieć tylko w byłym stanie jej istoty. Bo wtedy ona też była tam zamknięta, tkwiła również w tym niematerialnym miejscu. Jakaś wersja siebie 'wtedy’. Wersji, której nie potrafiła określić, czy nadal lub kiedykolwiek naprawdę nią była.
„Gdybyś widziała, jak tam siedzieli, ustaliłabyś, że on lubił jasne piwo, ona robiła się nietrzeźwa i próbowała się powstrzymać. Miał dużo do wyładowania. Wiele nieprawd do wyplątania z nagłówków gazet. A ona zawsze była dobrym słuchaczem.”
Nomi dodała, że „zawdzięczają swoje życie sobie nawzajem” i powiedziała, że przeszłość „zawsze pozostaje częścią twojej teraźniejszości, że wszystko naraz otacza cię jak powietrze i grawitacja – prawdziwe, niewidzialne, konieczne”.
Pisarka, która pracuje również jako ciotka agonii, wcześniej pisała o byciu w związku z osobą cierpiącą na depresję wcześniej w tym roku.
Odpowiedziała na pytanie czytelnika w Taylor Magazine w marcu, podczas gdy Mac wciąż umawiał się z Arianą Grande , i doradził jej, aby nie przyjmowała depresji partnera jako ciężaru.
Określając depresję jako „cichą, pełzającą bestię”, Nomi otworzyła się na swoje doświadczenie wspierania Maca, podczas gdy on zmagał się z chorobą i swoimi uzależnieniami.
„Umawiałam się z kimś z poważnymi problemami ze zdrowiem psychicznym i uzależnieniami przez lepszą część sześciu lat i nie będę tego cukrować – kiedy jesteś dziewczyną kogoś cierpiącego na chorobę psychiczną, często będziesz tą, która będzie nadmiernie korygować”, napisała.
„Co mam na myśli jest … będziesz tym, który kompromisów, który jest proszony lub oczekuje się poświęceń w imieniu drugiej osoby; może być winien, nawet, za ich ból lub – jeśli można w to uwierzyć – być winien za bycie jedyną rzeczą, która faktycznie przynosi im jakieś szczęście. Ustępstwa będą przychodzić z twojego końca z częstotliwością. A jeśli twój partner nie wkłada tyle samo pracy, może szybko zacząć odczuwać niesprawiedliwość, brak równowagi i, ostatecznie, jakbyś był źle traktowany.”
Rada Nomi odbija się echem tego, co Ariana powiedziała dwa tygodnie po jej własnym podziale z Maca w maju tego roku.
Rozstała się z nim tuż przed tym, jak dostał DUI od pijanego zawijania jego samochodu wokół słupa telegraficznego, ale kiedy zwolennik próbował obwiniać ją za działania Maca, Ariana uderzyła z powrotem.
„Jak absurdalne, że minimalizujesz kobiecy szacunek do siebie i własnej wartości, mówiąc, że ktoś powinien pozostać w toksycznym związku, ponieważ napisał o nich album, który btw nie jest w tym przypadku (tak jak Kopciuszek jest o mnie)”, wybuchła w odpowiedzi.
„Nie jestem niańką ani matką i żadna kobieta nie powinna czuć, że muszą być.”
Ariana poszła dalej: „Dbałam o niego i starałam się wspierać jego trzeźwość i modliłam się o jego równowagę przez lata (i zawsze będzie oczywiście).
„Ale zawstydzanie / obwinianie kobiet za niezdolność człowieka do utrzymania jego s*** razem jest bardzo poważnym problemem. Proszę, przestańmy to robić.”
25-letnia piosenkarka, która umawiała się z Maciem od sierpnia 2016 roku, przyznała, że było to „trudne i przerażające”, próbując wspierać Maca przez jego problemy i nie czuła się zdolna do omówienia tego publicznie.
„Będę nadal modlić się z głębi serca, że on to wszystko rozgryza i że każda inna kobieta w tej pozycji również to robi”, dodała.
.