W recenzji ze stycznia 2014 r. w Full Circle Magazine, Gabriele Tettamanzi zauważył, że LXLE ma kilka drobnych problemów z lokalizacją, ale poza tym opisał go jako przyjemny „lekki i szybki” desktop „bogaty” w oprogramowanie i „stabilny”.

Jesse Smith zrecenzował LXLE 12.04.3 dla DistroWatch Weekly:

Running dystrybucji LXLE w tym tygodniu był, moim zdaniem, powiewem świeżego powietrza. Siła projektu nie leży w nowych technologiach czy rewolucyjnych pomysłach, ale raczej w sposobie, w jaki deweloperzy przedstawiają istniejące koncepcje w dopracowany sposób. Dystrybucja bierze solidną podstawę (Lubuntu), szybkie i znajome środowisko graficzne (LXDE), wszystkie nowoczesne udogodnienia i aplikacje, których użytkownik może chcieć i łączy je w sposób, który uważam za bardzo przyjemny i intuicyjny. Fakt, że dystrybucja może zaprezentować nam pulpity o nieco innych układach i kontrolkach jest miłym bonusem, ale tak naprawdę to, w czym LXLE przoduje, to bycie desktopowym systemem operacyjnym, który „po prostu działa”. Nie ma tu wiele przepychu, ale interfejs wygląda dobrze, jest stabilny rdzeń, a aplikacje są w miarę aktualne. Multimedia, Flash, Java, narzędzia deweloperskie, produktywność i sieć były na wyciągnięcie ręki od momentu, gdy system skończył się instalować. A instalacja trwała mniej niż piętnaście minut. Istnieją dwa menedżery pakietów, łatwy point-n-click front-end i bardziej szczegółowy Synaptic dla doświadczonych użytkowników.

Jesse Smith również recenzował LXDE 14.04.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.