Dwa dni po przeprowadzce do LA, niezwłocznie wyruszyliśmy ponownie na to, co wcześniej byłoby praktycznie niemożliwe (lub przynajmniej, niewiarygodnie nie przyjemne) z naszego poprzedniego domu, najszybszą weekendową wycieczkę z powrotem do domu B2 na Hawajach. Pojechaliśmy na ślub i na pierwsze spotkanie przyszłej Halmunee z jej wnukiem (którego lubi nazywać „swoim dzieckiem”). W ciągu 48 godzin tam, zjedliśmy naszą wagę w domowej roboty koreańskim jedzeniu, zostałem zamknięty na każdą próbę pomocy w domu (ok, więc nie starałem się tak bardzo), i zrobiliśmy wiele cudów na temat tego, jak radosne jest latanie na Hawaje z Zachodniego Wybrzeża i pożegnanie się z lotami red-eye z przeszłości Wschodniego Wybrzeża. I widzieliśmy dziki na weselu! (Nie były one częścią orszaku.)
W ciągu tygodnia lub tak od tego czasu, większość mojego czasu w LA do tej pory było coś takiego: nauka o tej rzeczy zwanej czerwcowym przygnębieniem, euforyczne dostosowanie się do posiadania biura z rzeczywistym oknem i rzeczywistym światłem słonecznym popołudniami po wspomnianym czerwcowym przygnębieniu, próba wykupienia obfitości produktów w każdym supermarkecie, mimo że nasze Airbnb ma bardzo niewiele w drodze do kuchni, spędzając o wiele więcej czasu na Google, patrząc na ruch uliczny, a przede wszystkim gapiąc się na otwarte, otwarte przestrzenie i niekończące się połacie błękitnego nieba nad głową, które jest tak jasne i wszechogarniające i otula cię jak słoneczny koc, jak to w Nowym Jorku wydaje się wąskie i odległe, osłonięte od ciebie przez wysokie budynki. Oczywiście jest wiele rzeczy, za którymi tęsknimy w domu, który zostawiliśmy za sobą w Nowym Jorku, ale myślę, że można bezpiecznie powiedzieć, że jak na razie naprawdę nam się tu podoba. Mam wrażenie, że będzie nam się podobać jeszcze bardziej, kiedy wprowadzimy się do naszego prawdziwego mieszkania (znaleźliśmy je! yippee!) w tę sobotę. To szczęśliwa ulga.
Jestem w tej samej firmie, tylko w nowym (pełnym okien!) biurze, i to była przygoda kontynuująca wszystkie moje stare nowojorskie sprawy, podczas gdy ja staram się jak mogę podjąć nową pracę w Los Angeles, więc postaram się trzymać to krótko dla waszego i mojego dobra. Ale o człowieku, ta sałatka. Nie mamy teraz kuchni, ale to była jedna z ostatnich rzeczy, które zrobiłam w naszym małym mieszkaniu na Brooklynie, w którym byłam (tak) wciąż w fazie ziemniaczanej, ale zaczynałam tęsknić za świeżymi owocami i warzywami, których miałam żałośnie mało w moim pierwszym trymestrze.
Robiłam już wcześniej sałatki ziemniaczane z odrobiną koreańskiego twistu, ale to nie jest to – to jest koreańska sałatka ziemniaczana, lub bardzo pyszny sposób, w jaki czasami znajdziesz sałatkę ziemniaczaną podawaną jako banchan w koreańskich restauracjach. To prawie tak, jakby tłuczone ziemniaki i zwykła sałatka ziemniaczana postanowiły połączyć się w hybrydę – jest tu dużo majonezu i odrobina kwasu, jak w typowej sałatce ziemniaczanej, ale ziemniaki są tłuczone, a nie pozostawione w kawałkach, a następnie wymieszane z warzywami, najlepiej jak najbardziej chrupiącymi, aby nadać im tekstury i blasku. W Nowym Jorku jadłam kiedyś wersję, która jeszcze bardziej podniosła poprzeczkę i wprowadziła do niej makaron, co sprawiło, że stała się jeszcze bardziej motylkową (nie, piękną) amalgamacją wszystkich moich ulubionych „sałatek” i nie mogłam jej tutaj nie zamieścić. Rezultatem jest sałatka ziemniaczana, która ma najbardziej kremową, gładką bazę, pikantną i odrobinę słodką, ale wprowadza odrobinę sprężystej gryźć z łokci makaronu i jajka pokrojonego w kostkę, i chrupie z żywych, świeżych letnich warzyw przy każdej okazji dostaje. I jest to jedna z moich ulubionych rzeczy, kiedykolwiek. Mam nadzieję, że podoba Ci się tak bardzo jak mi!
P.S. Dziękuję Ci bardzo za wszystkie Twoje wspaniałe, serdeczne komentarze w zeszłym tygodniu. Każdy z nich sprawił, że tak bardzo się uśmiechnęliśmy, a B3 poczuł się tak kochany. Dziękujemy!
Drukuj
Koreańska sałatka ziemniaczana (gamja salad)
Składniki
Skala1x2x3x
- 1 lb ziemniaków russet, obrane i pokrojone na równej wielkości kawałki
- 2 łyżki soli, plus trochę więcej do przyprawiania
- 1/2 filiżanki niegotowanego (lub 1 filiżanka gotowanego) makaronu łokciowego (opcjonalnie)
- 1 ogórek Kirby, usunięte pestki i pokrojony w kostkę (około 1/2 szklanki, zwał)
- 1 marchew, rozdrobniona (około 1/2 szklanki)
- 1/2 szklanki ugotowanej słodkiej kukurydzy
- 3-4 jajka na twardo, obrane
- 1/2 szklanki majonezu kewpie (lub zwykłego; patrz uwagi)
- 2 łyżki cukru
- 1/4 łyżeczki białego mielonego pieprzu
- 1/2 łyżeczki soku z cytryny (opcjonalnie; patrz uwagi)
Instrukcje
- Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, ugotuj jajka na twardo (wkładam je do zimnej wody i doprowadzam do wrzenia, po czym natychmiast wyłączam ogień i pozwalam jajkom siedzieć w gorącej wodzie, pod przykryciem, przez 10 minut), a następnie opłucz w zimnej wodzie i obierz. Usuń żółtka z jajek i pokrój w kostkę białka, a następnie odłóż na bok.
- Następnie obierz ziemniaki (ponownie, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś) i pokrój je na mniej więcej równej wielkości kawałki. Ja dążę do kawałków nieco grubszych niż cal, ale tak naprawdę nie ma znaczenia, jak duże są, o ile są równej wielkości, tak aby gotowały się równomiernie. Umieść w garnku i zalej zimną wodą. Dodaj 2 łyżki soli, wymieszaj do rozpuszczenia, a następnie postaw na dużym ogniu. Gdy woda zacznie wrzeć, gotuj ziemniaki przez 15-20 minut, lub do momentu, gdy widelec prześlizgnie się po nich z niewielkim oporem.
- W międzyczasie ugotuj makaron (jeśli używasz) zgodnie z instrukcjami na opakowaniu, odcedź i odstaw na bok.
- Opcjonalnie: Posyp solą równomiernie nad pokrojonym w kostkę ogórkiem i pozwól usiąść, aby wyciągnąć część wody. Po około 10-15 minutach (dokładnie wtedy, gdy makaron i ziemniaki powinny być prawie gotowe), wyciśnij nadmiar wilgoci.
- Gdy ziemniaki są miękkie jak widelec, odcedź je dobrze i przepuść przez tłuczek do ziemniaków, lub delikatnie rozgnieć tłuczkiem do ziemniaków, nożem do ciasta lub nawet widelcem. Ricer ziemniaczany da ci najbardziej kremową konsystencję bez robienia ziemniaków gumowatych, ale jeśli lubisz trochę kawałków, tłuczenie widelcem będzie działać równie dobrze.
- Dodaj ogórek, mieloną marchewkę, słodką kukurydzę, pokrojone w kostkę białka jaj (zachowując żółtka), majonez, cukier i biały mielony pieprz do ziemniaków i wymieszaj szpatułką lub drewnianą łyżką, aż będą gładkie i dobrze połączone. Jeśli chcesz, możesz dodać odrobinę soku z cytryny, który moim zdaniem dodaje nieco pożądanej cierpkości (inne propozycje znajdziesz w uwagach – możesz też dodać pokrojone w kostkę jabłko lub odrobinę jogurtu). Pozostaw do ostygnięcia w temperaturze pokojowej, a następnie przechowuj w lodówce do czasu podania. Tuż przed podaniem, przecedź żółtka przez sito o drobnych oczkach lub zetrzyj je na tarce na sałatkę. Smacznego na zimno.
Przypisy
W wielu przepisach pojawiają się jabłka lub gruszki pokrojone w kostkę, które moim zdaniem byłyby tu fantastyczne – ja po prostu pominęłam je (w rzadkim przypadku powściągliwości), ponieważ moja sałatka była już trochę zajęta. Aeri’s Kitchen mówi o sodzie cytrynowo-limonkowej lub koreańskim jogurcie pitnym, aby dodać trochę cierpkości, co również brzmi niesamowicie.
Lubię majonez Kewpie za jego nieco słodszy i bardziej pikantny smak, ale możesz, oczywiście, po prostu użyć zwykłego majonezu w jego miejsce. Aby uzyskać lżejszą alternatywę, zastąp połowę majonezu jogurtem greckim.
.