Oczekujemy, że pary małżeńskie będą żyły razem, po tym jak ślubowały sobie miłość „till death do us part”. A jednak związki na odległość są na fali wznoszącej. W USA spis powszechny z 2017 r. wykazał, że od 2000 r. nastąpił 44-procentowy wzrost liczby małżeństw żyjących osobno, zwiększając ich liczbę do prawie 4 milionów osób. Więc jak działają te małżeństwa, szczególnie biorąc pod uwagę, że wiele z nich obejmuje miesiące spędzone w różnych strefach czasowych?

„Nie mam wyboru, w kim się zakochuję. Jest idealną osobą; po prostu tak się składa, że mieszka tysiące mil stąd”, mówi reżyser teatralny Jordan Murphy, 27, o swojej nowojorskiej żonie, tancerce Mariel Latourneau. Para poznała się w 2015 roku podczas pracy nad produkcją musicalu Honk! w upstate New York i pomimo tego, że oboje byli w innych związkach, utrzymywali kontakt, gdy Murphy wrócił do Wielkiej Brytanii. „Zakochałem się w niej bardzo szybko” – mówi Murphy. W ciągu trzech miesięcy od powrotu do Londynu, zerwał ze swoim partnerem, wyleciał, aby spędzić Boże Narodzenie z Latourneau, a oni zdecydowali się być razem.

Następnie rozpoczął się kosztowny back-and-forth tygodni spędzonych w Nowym Jorku lub Londynie, a następnie propozycja i małżeństwo w grudniu 2017 roku. Para obecnie ubiega się o wizę, która umożliwi Latourneau przeprowadzkę do Londynu, ponieważ ich cztery lata osobno zebrały swoje żniwo. „Kończymy wysyłanie SMS-ów, gdy druga osoba śpi” – mówi Murphy – „więc dziwnie się czuję, zawsze mając to opóźnienie czasu odpowiedzi. A jeśli oboje jesteśmy na próbach, w ogóle się nie odzywamy, co jest naprawdę trudne – zdarzało nam się nie zgadzać tylko dlatego, że nie było przy nas drugiej osoby, której moglibyśmy się wyżalić.” Jednak para znalazła sposoby, aby być kreatywnym z czasem, który mają razem, wylatując na niespodziewane wizyty, jak podróż Murphy do Nowego Jorku w ich pierwszą rocznicę ślubu, lub wysyłając paczki z troską. „Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy wychodzić z domu, wysłałem Mariel paczkę klasycznych brytyjskich słodyczy, które oczywiście roztopiły się, zanim do niej dotarły” – mówi Murphy.

Proces wizowy jest długi, wymaga logowania się przez WhatsApp i dowodów w postaci zdjęć, aby udowodnić ich związek, a także dokumentacji finansowej i dowodu proponowanego miejsca zamieszkania, ale Murphy ma nadzieję, że w ciągu najbliższego roku uda im się osiągnąć sukces. „Najtrudniejszą rzeczą jest pożegnanie i niewiedza, kiedy zobaczymy się następnym razem”, mówi. „Mam nadzieję, że wkrótce w końcu będziemy mogli być razem – Mariel jest najbardziej wspierającą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałem i bez niej to by nie przetrwało.”

„Trzeba zadać pytanie, kto najbardziej korzysta na związku na odległość” – mówi terapeutka par Elle Sidel. „Są ludzie, którzy są bardziej komfortowe bez posiadania zbyt dużo kontaktu i mogą skończyć się umieścić swoje potrzeby przed innymi. Ponieważ czas komunikacji jest ograniczony, gdy nie mieszkasz razem, możesz unikać trudnych rozmów o tym, co cię niepokoi.”

Roo Yeshpaul Johnson z mężem Tylerem Johnsonem.
Roo Yeshpaul Johnson z mężem Tylerem Johnsonem. Fot: Adri Page Photography

Roo Yeshpaul Johnson, 32, była jasna od samego początku swojego pięcioletniego małżeństwa z inżynierem wojskowym Tylerem, że jej potrzeby były tak samo ważne jak jego. „Ty jest ciągle wysyłany na dwa do trzech miesięcy, a w zeszłym roku nie było go przez siedem, co było najdłuższym okresem, jaki kiedykolwiek spędziliśmy osobno”, mówi, „ale zostało mu tylko dziewięć lat do emerytury i wie, że kiedy nadejdzie ten czas, stawiam moją karierę na pierwszym miejscu – będę na miejscu kierowcy.”

Na razie jednak to przejście od czasu osobno do czasu razem może być największym wyzwaniem, zwłaszcza że Johnson jest w ósmym miesiącu ciąży. „Kiedy nie ma go przez dłuższy czas, możesz zacząć mieć ambiwalentny stosunek do rozmawiania ze sobą”, mówi, „i może się wydawać, że musisz przyzwyczaić się do bycia z tą osobą od nowa, kiedy wróci. Nie jestem pewna, czy zgadzam się z tezą, że nieobecność sprawia, że serce rośnie bledsze. Ale kiedy pojawi się dziecko, to wszystko się zmieni, będzie więcej struktury.”

Samotność to kolejny problem. Johnson mówi, że inne przyjaźnie mogą się wzmocnić, gdy Tylera nie ma, ponieważ „kiedy jestem sama, mogę się rzucić w wir spotkań z ludźmi każdej nocy, nie chcąc wracać do pustego domu”. Ale często izoluje się, ponieważ „jedyna osoba, z którą chcesz być blisko, jest nieobecna”.

Samarpita Sharma, lat 38, redaktorka, podobnie uważa izolację za najtrudniejszą część swojego małżeństwa, mimo że jej mąż, Sankalp, mieszka tylko dwie godziny jazdy od jej domu w Bhopal, w Indiach. „Nie jest aż tak daleko, ale pracuje bardzo długo na rodzinnej farmie” – mówi. „Wyjeżdża na siedem do dziesięciu dni, a potem wraca na dwa. Wieczorami, kiedy wszyscy nasi sąsiedzi jedzą razem, może zrobić się naprawdę samotnie. Nasze małżeństwo cierpi z tego powodu”. Para wymienia krótkie wiadomości w ciągu dnia – „Mówimy sobie: 'Kocham cię’ i to pomaga nam czuć się połączonymi” – ale minie „co najmniej pięć lat” zanim Sankalp będzie mógł spędzić więcej czasu poza farmą i do 20 zanim przejdą na emeryturę i zamieszkają tam razem.

Samarpita i Sankalp Sharma
Samarpita i Sankalp Sharma.

Nie wszystkie małżeństwa przeżywają separację. Katie (nie jest to jej prawdziwe imię), lat 45, była w małżeństwie na odległość przez osiem lat, ale odkryła, że jej relacje z żoną stawały się coraz bardziej odległe. „Czułam się tak, jakby zawsze przedkładała swoją pracę w Los Angeles nade mnie, tutaj w Nowym Jorku” – mówi. „Na początku cały czas rozmawialiśmy, ale po kilku latach im więcej czasu spędzaliśmy razem, tym bardziej się kłóciliśmy”. Dla Katie, małżeństwa na odległość działają tylko wtedy, gdy w zasięgu wzroku jest ich koniec. „Ciągle rozmawialiśmy o tym, że oboje przenieśliśmy się na jedno wybrzeże, ale teraz widzę, że to nie był jej priorytet. Musisz się upewnić, że jesteś na tej samej stronie, kiedy wchodzisz w te relacje, inaczej się rozpadną.”

„Brak dotykowej bliskości w związku może sprawić, że ludzie poczują się niekochani, zwłaszcza jeśli wysoko cenią sobie kontakt” – mówi psycholog, Becky Spelman. „Jeśli ludzie mogą zobaczyć koniec długiej odległości, która tworzy dużo uspokojenia”. Lisa McKay, 43, psycholog z Los Angeles, i Michael Wolfe, 43, pracownik pomocy w Papui Nowej Gwinei, utrzymywali swoje małżeństwo na odległość przez ponad dekadę, a teraz mają dwoje dzieci. Para, która została sobie przedstawiona przez wspólnego znajomego w Internecie, rozpoczęła swój związek od pisania do siebie listów – szacuje się, że McKay napisał w nich 90 000 słów – i zaręczyła się po spędzeniu zaledwie 20 dni w tym samym kraju.

Lisa McKay i Michael Wolfe z dziećmi.
Lisa McKay i Michael Wolfe z dziećmi.

„Te listy pozwoliły nam zgłębić doświadczenia z dzieciństwa, dorosłe pasje, naprawdę głębokie rzeczy, o których nie rozmawia się podczas randek twarzą w twarz” – mówi McKay. „Zbudowało to nasz związek na naprawdę mocnym fundamencie, który przetrwał do dziś dzięki naszym zagranicznym zobowiązaniom zawodowym. Patrząc wstecz, jestem naprawdę wdzięczna za to, czego się nauczyliśmy.” Po tym, jak właśnie spędził sześć miesięcy z Wolfe’em w Vanuatu, kończąc projekt pomocowy, jednak uważa, że czas oddzielenia jest trudniejszy. „Bez dzieci moglibyśmy dłużej utrzymywać duże odległości, ale z nimi trudno jest utrzymać łączność i znaleźć czas i energię na rozmowę” – mówi McKay. Posiadanie dzieci pozwala przynajmniej spojrzeć na brak intymności w małżeństwie na odległość z innej perspektywy. „Rodzicielstwo małych dzieci jest tak wyczerpujące, że nic nie ucierpiało z powodu dużej odległości w dziale intymności. Wyobrażam sobie, że jesteśmy tak samo aktywni jak wszyscy rodzice. Po prostu dostosowujemy się; nie podoba nam się to i naprawdę jest do bani czasami, ale musimy sobie z tym poradzić.”

W ostatecznym rozrachunku Spelman wierzy, że związki na odległość mogą rozkwitać, pod warunkiem, że obie strony komunikują się regularnie. „Ludzie zarządzają nimi lepiej niż kiedykolwiek wcześniej ze względu na media społecznościowe i nowe technologie”, mówi. Johnson zgadza się z tym stwierdzeniem: „Jeśli możesz zaspokoić wzajemne potrzeby komunikacyjne, możesz poczuć, że twój partner w rzeczywistości nie jest tysiące mil stąd”. I, jak sama żartuje: „Bez FaceTime mój związek by nie istniał.”

Dla tych par spędzanie tak dużej ilości czasu osobno nie jest idealne – ale jest to poświęcenie, które warto podjąć. „To banał”, mówi Johnson, „ale jeśli możesz przejść przez długą odległość, możesz całkiem sporo przejść przez wszystko inne, co twój związek rzuca na ciebie.”

{{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

.

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragraphs}}{{highlightedText}}

{{#cta}}{{text}}{{/cta}}}
Przypomnij mi w maju

Akceptowane metody płatności: Visa, Mastercard, American Express i PayPal
Będziemy w kontakcie, aby przypomnieć Ci o wpłacie. Wypatruj wiadomości w swojej skrzynce odbiorczej w maju 2021 roku. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące wpłat, skontaktuj się z nami.
Tematy

  • Relacje
  • Małżeństwo
  • Rodzina
  • Funkcje
  • Share on Facebook
  • .

  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.