After spending 16½ years in prison, Michael Nunn accompanied a few relatives out to the area around 53rd and Elmore in Davenport, where tuens of stores and restaurants have popped up over the past decade or so.

„I thought I was in New York City with all the lights … powiedział Nunn. „To były pola kukurydzy, człowieku … Powiedziałem, gdzie do cholery jesteśmy w, Nowy Jork? Myślałem, że jesteśmy na Times Square.”

Stare rodzinne miasto zmieniło się dość mocno podczas tych wszystkich lat, kiedy Nunn był daleko.

Nunn też się zmienił.

Dwukrotny mistrz świata w boksie wagi średniej jest trochę większy niż był wtedy, chociaż nadal wydaje się być w bardzo dobrej formie. Jego twarz pokazuje normalne linie i zmarszczki, które przychodzą z postępującym wiekiem. Jest całkowicie łysy.

Jest wciąż tak samo rozmowny, tak samo pewny siebie, prawie tak samo zuchwały. Ale w jego głosie i słowach jest nić dojrzałości, której nie było w 2004 roku, kiedy został skazany na ponad 24 lata więzienia federalnego za handel narkotykami.

Spędzenie mniej więcej jednej trzeciej życia za kratkami pomoże ci dorosnąć.

„Pójście do więzienia uczy cię, co chcesz robić, a czego nie chcesz robić”, powiedział Nunn w ekskluzywnym wywiadzie dla Quad-City Times. „Myślę, że uczyni mnie to lepszą osobą, jeśli chodzi o bycie dobrym ojcem i dobrym człowiekiem w społeczności i po prostu prawdziwą osobą … Chcę wykorzystać moje umiejętności w produktywny sposób.”

Nunn jest w końcu poza więzieniem i z powrotem mieszka w swoim rodzinnym mieście.

Jego pierwotny wyrok został skrócony o 57 miesięcy z powodu przepisów uchwalonych kilka lat temu dotyczących federalnych przestępców narkotykowych. Został zwolniony do domu przejściowego w Davenport 6 lutego. Wyszedł stamtąd na początku lipca.

Wciąż podlega ograniczeniom w podróżowaniu, które powstrzymywały go przed wyjazdem poza region Iowa-Illinois, ale oczekuje się, że zostaną one wkrótce zniesione. Będzie mógł jeździć gdzie tylko zechce i korzystać z licznych zaproszeń do udziału w walkach i wystąpień publicznych na całym świecie.

„Jest wiele osób, które chcę zobaczyć i wiele rzeczy, które chcę zobaczyć i rzeczy, które chcę zrobić,” powiedział Nunn.

Już powiedziano mu, że zostanie wprowadzony do Kalifornijskiej Galerii Sław Boksu w październiku 2020 roku.

Długa lista starych przyjaciół i znajomych wyciągnęła do niego rękę. Odezwał się do niego Bob Arum, który promował wiele jego walk, w tym Rumble on the Riverbank z 1991 roku, w której Nunn bronił tytułu mistrza świata przeciwko Jamesowi „Lights Out” Toneyowi.

Były mistrz świata Roy Jones Jr. był w kontakcie z Nunnem i nawet zasugerował, że dwaj starzy mistrzowie mogą zarobić trochę dużych pieniędzy wchodząc na ring przeciwko sobie.

„Teraz, gdy jesteśmy po pięćdziesiątce, on chce walczyć teraz,” powiedział Nunn z uśmiechem. „Nie rozumiem tego. Kiedy byliśmy w wieku 30 lat, nie chciał walczyć … Po prostu zawsze wiedziałem, że mogę go pokonać. Zawsze byłem zdecydowanym zwolennikiem tego, żeby po prostu wejść na ring i walczyć … Roy nigdy by ze mną nie walczył.”

Nunn nie lekceważy możliwości, że w wieku 56 lat może mieć jeszcze kilka dobrych rund w sobie. Może nawet skorzysta z oferty Jonesa.

„Po prostu pokonam go 20 lat później,” powiedział.

Przez większość czasu, jednak, Nunn chce po prostu cieszyć się życiem i spędzać czas ze swoimi czterema dziećmi i sześcioma wnukami.

„Kiedy nadejdzie czas, otrzymam całą uwagę, której potrzebuję,” powiedział. „Chcę po prostu wrócić do domu i spędzić czas z moimi wnukami i moją rodziną, po prostu trochę odpocząć. Byłem w domu jak 100 i kilka dni, ale bycie w połowie drogi jest trochę gorączkowe. Chcę tylko kopnąć z powrotem i chodzić wokół bloku i po prostu oddychać.”

Powiedział, że ma rzeczy, które chce przekazać tym wnukom, z których najstarszy właśnie ukończył szkołę średnią. Żaden z nich nigdy nie widział go w walce, z wyjątkiem filmów na Youtube. Chce, aby znali wartość dobrej edukacji i ciężkiej pracy. Chce, aby ułożyli sobie życie i nie powtarzali błędów, które popełnił dziadek.

„Nie chcę, aby myśleli, że to, co zrobiłem, było fajne,” powiedział Nunn.

Może napisać książkę o ścieżce, jaką obrało jego życie. Na pewno chce wygłosić kilka publicznych przemówień, zwłaszcza do grup młodzieżowych.

„Jestem teraz większą osobą i chcę być w stanie robić produktywne, pozytywne rzeczy, nie tylko tutaj w społeczności, ale na całym świecie, i być w stanie zainspirować dzieci do robienia właściwych rzeczy i nie dorastać będąc w więzieniu i będąc w tym szybkim życiu,” powiedział Nunn.

Chce podzielić się lekcjami wyciągniętymi z życia, które w najlepszym przypadku jest opowieścią ostrzegawczą.

Nunn był dzikim dzieciakiem z ulic Davenport, który był w stanie skierować swoją agresję na boks z pomocą lokalnego trenera Alvino Pena i sędziego AAU o imieniu Bob Surkein. Później był w stanie wznieść się w szeregi zawodowców z pomocą menedżera Dana Goosena i trenera Angelo Dundee.

Używając błyskawicznego stylu przypominającego Muhammada Ali, Nunn wygrał swoje pierwsze 36 zawodowych walk, zdobywając mistrzostwo IBF wagi średniej przez nokaut Franka Tate’a w 1988 roku.

Posiadał ten tytuł aż do pamiętnej nocy na John O’Donnell Stadium w 1991 roku, kiedy to Toney zaskoczył go nokautującym ciosem w 11 rundzie.

Nunn odbił się od dna i zdobył tytuł mistrza świata w wadze super średniej około 16 miesięcy później, utrzymując ten pas aż do przegranej w 1994 roku ze Stevem Little. Zakończył swoją karierę 58-4.

Nawet przez cały ten sukces w ringu, Nunn miał sporadyczne konflikty z prawem. Przyznaje, że od czasu do czasu zajmował się sprzedażą nielegalnych narkotyków, choć nie chce powiedzieć na jak długo, mówiąc jedynie, że „miałem swoje chwile”.

Jakimś cudem zawsze udawało mu się wykręcić od kłopotów.

W końcu został złapany w sierpniu 2002 roku, kiedy zapłacił federalnemu tajniakowi 200 dolarów za kilogram kokainy – wartość uliczna 24 000 dolarów – w pokoju hotelowym w Davenport. Nunn przyznał się do winy pod zarzutem handlu narkotykami w maju 2003 roku i został skazany w styczniu 2004 roku.

Kilku świadków, w tym kilku krewnych, zeznało w sądzie, że Nunn handlował narkotykami od 1993 roku.

„Rozdmuchali to bardziej niż było,” powiedział Nunn. „Powiedzieli: 'On miał 10-letnią historię handlu narkotykami’. Kierowali się tylko tym, co usłyszeli na ulicy. Nic nie mówiłem. Pomyślałem, że będę miał szansę wypowiedzieć się później. Ale myślę sobie: 'Jeśli miałem 10-letnią historię, a oni dopiero teraz mnie łapią … wow.”

Sędzia okręgowy William Gritzer wziął również pod uwagę zeznania, że Nunn mógł być uzbrojony podczas niektórych swoich transakcji narkotykowych. Nunn nie pomógł sobie, gdy dostał szansę przemówienia, okazując opór i agresję w stosunku do sędziego. Wszystko to złożyło się na wyrok 292 miesięcy więzienia.

Spędził 18 miesięcy w więzieniu hrabstwa Muscatine podczas przechodzenia przez system prawny, a następnie spędził kolejne 15 lat w placówkach federalnych w Teksasie, Kolorado, Wirginii Zachodniej, Minnesocie i Wisconsin.

Powiedział, że był wzorowym więźniem, który trzymał się z dala od działalności gangów i czasami działał jako rozjemca w sporach między innymi więźniami. Powiedział, że naczelnik zakładu w Oxford, Wisconsin, powiedział mu, że przykro mu, że odchodzi, kiedy został przeniesiony do domu przejściowego zeszłej zimy.

Działalność narkotykowa i aresztowanie w 2002 roku nie zaprzątają już myśli Nunna.

„Starałem się odłożyć to na bok,” powiedział Nunn. „Miałem swoje chwile, w których myślałem o tym. Patrzę przeszłości wszystkie te rzeczy. Nie martwię się o to …

„Prawdopodobnie dobrze się stało, że mnie dorwali, kiedy mnie dorwali, ponieważ sytuacja prawdopodobnie mogła się pogorszyć.”

Jak mogła się pogorszyć?”

„Angażując się w biznes narkotykowy, mogłeś zabijać ludzi lub zostać zabitym lub zabijać policję lub cokolwiek innego,” powiedział. Może nadszedł czas, aby wszystko przerwać i zmienić pas ruchu.”

W czasie, gdy siedział w więzieniu, wielu z tych, którzy mu pomogli, odeszło. Surkein. Pena. Goosen. Dundee. 29 kwietnia 2017 roku zmarła jego matka, Madies Nunn.

„To był chyba najtrudniejszy czas w życiu”, przyznał Nunn. „Rozmawiałem z moją matką każdego dnia przez 15 lat i osiem miesięcy. Jej odejście, kiedy byłem w więzieniu, trochę mnie zabolało, ale rozumiem, że takie jest życie. Powiedział, że jego matka zainspirowała go do osiągnięcia wszystkich pozytywnych rzeczy, które zrobił w boksie.

„Bez niej, prawdopodobnie nigdy nie zrobiłbym tych rzeczy,” powiedział.

Jest również szybki, aby chwalić ludzi w Quad-Cities, którzy wspierali go, gdy był w więzieniu. Spędził większość ostatnich miesięcy dziękując tym ludziom za stanie za nim.

Choć jest dumny ze wszystkich swoich bokserskich osiągnięć, Nunn dobrowolnie przyjmuje odpowiedzialność za złe rzeczy, które zrobił. Jest to część dojrzałości, którą rozwinął podczas tych wszystkich lat za kratkami.

„Walczyłem z nikim, ale ze sobą,” powiedział. „Wziąłem odpowiedzialność za wszystko, co zrobiłem. Nie przerzucam winy na innych. Poszedłem do więzienia i odsiedziałem swoje. Teraz wróciłem i zamierzam iść naprzód.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.