Getty images

O ile nie byliście pod kamieniem przez ostatnie kilka dni, widzieliście, jak wyzwanie Drake’a „In My Feelings” opanowało internet i wasze kanały.Wyzwanie zostało zapoczątkowane przez Instagram komika @TheShiggyShow po tym, jak 29 czerwca zamieścił filmik, na którym ubrany jest w różowy dres i tańczy słowa piosenki „In My Feelings” Drake’a z jego nowego albumu Scorpion. Internet oszalał, wszyscy wyskoczyli ze swoich samochodów, aby nagrać siebie tańczących i pytających: „Kiki, czy mnie kochasz?”. Ale być może prawdziwym pytaniem jest, kim jest „Kiki”, do której się odwołuje, a co ważniejsze, czy ona kocha? Wielu celebrytów, fanów Drake’a i sam Drake wkroczyli do akcji, aby zaprezentować swoje własne wykonanie „The Shiggy”, ale na tym nie poprzestają. Ścigają również wskazówki w tekście piosenki w poszukiwaniu prawdziwej Kiki.

W piosence Scorpiona „In My Feelings”, słynna linia mówi: „Kiki, do you love me/Are you riding?” i wszyscy fani Drake’a zadawali sobie pytanie, kim może być ta tajemnicza kobieta Kiki.Wiele osób podszywających się pod Kiki ujawniło się w sieci, ale zagorzali fani Drake’a wierzą, że prawdziwą Kiki jest jego była żona, piosenkarka Keshia Chanté.

Keke’s in Miami celebrating my main bish @cryscorey’s bachelorette 🍾🌴👯♀️

A post shared by Keshia Chante (@keshiachante) on Jun 2, 2018 at 8:53am PDT

Keshia, która jest kolegą Kanadyjczyka, piosenkarką i osobowością telewizyjną, najwyraźniej datowała Drake’a z powrotem, gdy byli tylko nastolatkami.Droga przed był Szampan Papi wszyscy wzrosły do miłości, był po prostu Aubrey z Toronto, a dwa były para w młodym wieku 14.As związek wyblakły, a lata minęły, zarówno ich kariery nadal rosły, a oni udało się pozostać przyjaciółmi.Keshia podzieliła się z Ebro in The Morning, że zawsze będzie postrzegać Drake’a jako „tak dobrą osobę” i wiedzieć „Aubrey jest kochać go. „Ani Drake, ani Keshia nie potwierdziły oficjalnie, że jest ona w rzeczywistości tajemniczą kobietą, o której mowa w piosence, ale ten trop czuje się silny.TOPICS: Drake

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.