NANCY ABRAHAM W zeszłym roku również mieliśmy grupę filmów kryminalnych, lub luźno związanych z przestępczością. Nie mamy mandatu na rozwijanie konkretnych obszarów treści, ale historie o zbrodniach i ich reperkusjach zawsze były częścią dokumentalnego DNA HBO. To sposób na zbadanie złożoności ludzkiej natury i głębokiego wpływu, jaki przestępczość i system sądownictwa karnego mogą mieć na jednostki i całe społeczeństwo.

LISA HELLER Myślę, że cotygodniowy blok kryminalny jest sposobem na eksperymentowanie z tym, czy widzowie będą chcieli wracać co tydzień do innej historii. Zobaczymy, czy to dobry sposób – zazwyczaj mamy je porozrzucane po całej ramówce. To jest sposób, aby zasygnalizować, „Jeśli to jest twoje zacięcie, zamierzamy dać ci coś nowego i innego każdego tygodnia, i dużo głębsze i szersze historie niż można się spodziewać.”

Jak Netflix zmienił grę doc? Czy teraz, kiedy konkurujemy z Hulu, Showtime, FX i innymi, trudniej jest dostać to, co chcemy?

ABRAHAM: To wspaniałe dla branży, że jest więcej kanałów niż kiedykolwiek, które dostrzegają wartość i atrakcyjność filmów dokumentalnych; stworzyło to o wiele więcej możliwości dla społeczności dokumentalistów. Oznacza to również, że bardziej niż kiedykolwiek konkurujemy o czas i uwagę ludzi, ale na wiele sposobów napędza to pracę do bycia lepszym.

Co według Ciebie czyni dobry dokument?

ABRAHAM To kwestia bycia otwartym na to, dokąd zaprowadzi Cię historia, bycia wyczulonym na wskazówki i wydarzenia, które mają miejsce, bycia w stanie je wykorzystać, a następnie bycia w stanie stworzyć narrację niemal z perspektywy czasu, patrząc na nią wstecz. Często podczas opowiadania lub oglądania archiwalnych materiałów filmowych, pojawia się nowa perspektywa lub coś, czego się nie spodziewałeś. Czasem to właśnie estetyka napędza formę w nowym kierunku. Mamy nadchodzący serial braci Duplass, „The Lady and the Dale”, w którym reżyserzy Zackary Drucker i Nick Cammilleri używają innowacyjnej animacji, która płynnie łączy się ze wspomnieniami bohaterów.

HELLER Zaskoczenie jest kluczowe: w czymś, co zmienia kierunek twojego filmu, lub w historii, która jest o wiele głębsza i szersza niż kiedykolwiek rozumiałeś z niektórych nagłówków. Nawet jeśli chodzi o historyczne spojrzenia, te najlepsze sprawiają wrażenie, że oglądasz je w czasie rzeczywistym. „Atlanta’s Missing and Murdered” jest tego dobrym przykładem – tylko tikktakl tych wydarzeń w porównaniu z filmem vérité, który dosłownie rozwija się w czasie rzeczywistym przed kamerami, tak jak „The Vow”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.