Jeśli zastanawiasz się, czy możesz osiągnąć orgazm w pozycji misjonarskiej – pozycji seksu twarzą w twarz z jednym partnerem na plecach i drugim leżącym na górze podczas penetracji – odpowiedź brzmi: może! Każdy jest inny i to, co jednym wychodzi, innym nie wychodzi. To dlatego, że orgazmy zależą od wielu różnych czynników, nie tylko od pozycji seksualnej, której używasz. Mogą one zależeć od twojej szczególnej anatomii, tego, jak komfortowo czujesz się w danej chwili, jak dobrze wiesz, co lubisz, jak dobrze komunikujesz się ze swoim partnerem, jak bardzo twój partner reaguje na twoje pragnienia, czy używasz pewnych leków na receptę i czy Merkury jest w retrogradacji. Ok, nie do końca to ostatnie, ale masz pomysł.

Orgazmy mogą być drobnymi rzeczami, szczególnie dla ludzi ze sromem, ale pewne pozycje mogą sprawić, że łatwiej je osiągnąć. Podczas gdy orgazm podczas pozycji misjonarskiej jest całkowicie możliwy, niektórzy posiadacze łechtaczki uważają tę pozycję za szczególnie trudną.

Dlaczego trudniej jest osiągnąć orgazm w pozycji misjonarskiej?

Wiele osób z waginą potrzebuje stymulacji łechtaczki, aby osiągnąć orgazm, a pozycja misjonarska nie daje wielu możliwości w tym zakresie. Niektórym może być również trudno osiągnąć orgazm podczas pozycji misjonarskiej, ponieważ partner przyjmujący może mieć mniejszą kontrolę nad głębokością (jak głęboko sięga penetrujący penis lub zabawka) i tempem pchnięć. Dla niektórych, to może być dobra rzecz, ale inni mogą potrzebować więcej kontroli, aby wysiąść.

To nie jest tylko fizyczne, albo. „Czasami nasz mózg może stanąć na drodze do orgazmu – bycie rozproszonym lub zestresowanym może hamować orgazm”, Julie Jeske, terapeuta seksualny i związek oraz gospodarz podcastu Swoon, mówi O.school. „Historia traumy może sprawić, że trudno będzie być obecnym i zrelaksować się do orgazmu. Czasami skupienie się na orgazmie może sprawić, że seks będzie naprawdę zorientowany na cel, a wtedy będzie mniej przyjemny i mniej prawdopodobne, że doprowadzi do orgazmu. Również brak edukacji seksualnej lub nieznajomość własnego ciała i tego, co jest dobre, może sprawić, że orgazm stanie się bardziej nieuchwytny.”

Jak więc mogę zwiększyć swoje szanse na orgazm w pozycji misjonarskiej?

Fakt, że pozycja misjonarska jest twarzą w twarz oznacza, że możesz nawiązać kontakt wzrokowy ze swoim partnerem, co może być super intymne i erotyczne. Ta bliskość może pozwolić na jakieś intensywne głębokie pocałunki, sprośne rozmowy, gryzienie uszu i pocałunki szyi.

Ale, mówi Jeske, może być użyteczne, aby pomyśleć o tym, czy to naprawdę ważne dla ciebie, aby osiągnąć orgazm w tej pozycji, lub jeśli są inne rzeczy, które możesz cieszyć się z tego. „Jeśli pozycja misjonarska czuje się świetnie, super! Rób ją dalej! Można czuć się świetnie, ale nie doprowadzić do orgazmu. Może chcesz czuć bliskość lub spojrzenie oczu, albo podoba ci się ciężar ciała partnera przy twoim, wszystkie te rzeczy są wspaniałymi powodami, aby rozkoszować się seksem w pozycji misjonarskiej.”

Możesz spróbować dodać zabawki do mieszanki.

Możesz również spróbować wsunąć rękę lub smukłą zabawkę między wasze ciała dla dodatkowej stymulacji łechtaczki. Niektóre opcje, które działają dobrze dla seksu partnerskiego są wibrujące pierścienie koguta jak TOR ™ 2 z Lelo lub ICONIC RING z Jimmy Jane dla bardziej przystępnej opcji. Można również spróbować wibratorów bez użycia rąk z We-Vibe lub spróbować Eva II przez Dame. Dla bardziej tradycyjnego zewnętrznego wibratora, który nadal będzie łatwo pasował między ciałami, NEA ™ 2 od Lelo jest dobrą opcją, podobnie jak Iroha Mini Vibe od Tenga.

Wprowadzenie pewnych drobnych zmian w pozycji ciała może również pomóc. „Możesz spróbować wygiąć plecy w łuk lub użyć poduszki pod pupą, aby przesunąć sposób, w jaki penis kontaktuje się z twoim ciałem”, mówi Jeske. „Możesz być w stanie uzyskać więcej stymulacji łechtaczki w ten sposób (lub możesz być w stanie uzyskać stymulację punktu g).”

Niektórzy ludzie lubią również Coital Alignment Technique, która jest wersją misjonarza, gdzie partner na górze ustawia swoje ciało tak, że penis lub dildo stymuluje łechtaczkę w drodze do i z pochwy, lub kość łonowa ociera się o łechtaczkę. Trochę trudno sobie wyobrazić, jak to działa, ale zasadniczo partner penetrujący „jeździ wysoko” lub przesuwa swoje ciało w górę, aż jego erekcja będzie skierowana bardziej w dół niż w górę, a następnie kołysze miednicą w rytm partnera przyjmującego, zamiast wbijać się i wysuwać. Pozwala to podstawie penisa i kościom miednicy ocierać się o łechtaczkę. Jednak ta technika może nie być tak skuteczna jak używanie dłoni lub zabawki na łechtaczce, ponieważ uwaga, jaką otrzymuje łechtaczka jest mniej skupiona i precyzyjna, i nie ma tak dużej kontroli nad prędkością i rytmem.

„Nie spiesz się. Baw się. Masturbuj się. Dowiedz się, co cię kręci. Dowiedz się, co przeszkadza ci w podnieceniu. Eksploruj” – zaleca Jeske. I pamiętaj, że możesz cieszyć się pozycją misjonarską jako częścią zabawy, a potem zmienić ją na taką, która lepiej cię podnieci, kiedy poczujesz, że jesteś blisko lub chcesz dojść. Pozycja, która daje dobry dostęp do clit, jak doggie style lub cowgirl, może działać lepiej, ale będziesz to wiedzieć tylko wtedy, gdy pozwolisz sobie spróbować różnych rzeczy i zobaczyć, co działa dla ciebie.

Orgazmowanie w pozycji misjonarskiej naprawdę sprowadza się do tego samego, do czego sprowadzają się wszystkie inne orgazmy: poznania swojego ciała i tego, co cię podnieca, opowiedzenia o tym swojemu partnerowi, zmiany rzeczy, gdy nie działają dla ciebie, eksperymentowania i po prostu cieszenia się jazdą. Ale jeśli nie możesz się wyładować w pozycji misjonarskiej, to nie dlatego, że robisz to źle. Niektóre ciała po prostu nie mogą, i to jest w porządku.

Ważne jest również, aby pamiętać, że orgazmy, choć niesamowite, nie są jedynym powodem do uprawiania seksu. Zbytnie zorientowanie się na cel może w rzeczywistości utrudnić dochodzenie. Skupiając się na tym, co czuje się dobrze i jak można dać sobie nawzajem przyjemność w chwili może rzeczywiście pomóc ty i twój partner cieszyć się seksem więcej, a nie gonić, że czasami nieuchwytne O.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.