Potrzebujesz wzmacniacza nastroju? Wypróbuj jeden z tych sposobów, aby dodać sobie energii w ciągu dnia:

Wyjdź na zewnątrz: Już 20 minut na świeżym powietrzu to sprawdzony sposób na poprawę nastroju.

Wiąże się z tym wiele czynników–witamina D, świeże powietrze, światło słoneczne, ćwiczenia–ale najważniejsze jest to, że kiedy spędzasz więcej czasu na zewnątrz, jesteś szczęśliwszy. Już 20 minut dziennie spędzone na świeżym powietrzu przynosi wiele korzyści; wszystko, od podwyższonego nastroju po lepszą pamięć roboczą. Poruszanie ciałem sprawia, że czujesz się lepiej (jesteśmy bardziej skłonni do ćwiczeń na świeżym powietrzu, zamiast siedzieć przy biurku, jak to często robimy, w pomieszczeniach), a uzupełnienie dziennej dawki D jest również dobre.

Ale nieco tajemniczym faktem pozostaje to, że bez względu na to, jak różne badania próbowały wyizolować pojedynczą rzecz, która sprawia, że przebywanie na świeżym powietrzu jest tak korzystne, nie można tego sprowadzić tylko do „słońca” lub „świeżego powietrza” lub „ruchu”. Jest to wszystko, co można znaleźć na zewnątrz, w sumie. Jesteśmy stworzeni do życia w naturze, bez względu na to, co próbuje nam wmówić nasza błyszcząca elektronika. Czas na zewnątrz = szczęśliwszy ty, okres.

Próbuj czegoś nowego: Ci, którzy kontynuują naukę nowych rzeczy, są szczęśliwsi niż ci, którzy nie. Naukowcy od dawna pokazują, jak nowe doświadczenia pomagają wyostrzyć wszystko, od naszych umiejętności motorycznych po naszą pamięć, ale okazuje się, że ludzie, którzy regularnie uczą się nowych rzeczy, są również po prostu szczęśliwsi niż ci, którzy tego nie robią. Być może dzieje się tak dlatego, że ci z nas, którzy szukają pocieszenia i schronienia w tym, co już znamy, zmagają się z lękiem; być może jest tak po prostu dlatego, że ciągłe uczenie się nowych rzeczy jest tym, do czego nasze mózgi są stworzone. Większość z nas wie, że ćwiczenie naszych talentów – czymkolwiek by one nie były – jest świetnym sposobem na poczucie kompetencji i szczęścia, ale rozgałęzianie się i uczenie się ma podobny efekt, too.

Gandhi słynnie powiedział: „Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. Ucz się tak, jakbyś miał żyć wiecznie.” Decartes mógł powiedzieć: „Myślę, więc jestem”, ale Gandhi był prawdopodobnie szczęśliwszy, a jego wersja prawdopodobnie brzmiałaby: „Uczę się, więc jestem.”

Podsumowanie: Okazuje się, że drink lub dwa naprawdę czynią nas szczęśliwszymi.
Wierzcie lub nie, umiarkowani pijący są naukowo udowodnieni, że są szczęśliwsi niż teetotalerzy lub ci, którzy przesadzają. W badaniach naukowych, ludzie, którzy korzystają z jednego lub dwóch drinków regularnie są bardziej zrelaksowani i szczęśliwsi niż ci, którzy powstrzymują się od picia. Wskaźniki depresji są najniższe wśród osób pijących umiarkowanie (w porównaniu do osób niepijących lub pijących zbyt dużo). I chociaż istnieje ogromna liczba badań mających na celu pokazanie, jak nadmierne spożycie alkoholu upośledza funkcjonowanie mózgu, od pamięci po czas reakcji, czy wiesz, że pamięć krótkotrwała i umiejętność rozwiązywania problemów są wzmacniane przez wypicie jednego lub dwóch drinków? Najwyraźniej naprawdę można mieć za dużo dobrej rzeczy, więc zachowaj umiar… ale ciesz się swoim koktajlem i jego korzyściami zwiększającymi szczęście.

Rób mniej: More is definitely not more when it comes to life satisfaction.
Istnieje różnica między pilnym a ważnym; w naszej kulturze „busy busy busy” mamy tendencję do tracenia tego z oczu, choć. Bycie nadmiernie zaplanowanym stało się w jakiś sposób symbolem statusu w naszym społeczeństwie. Jeśli nie jesteś zajęty, musisz być leniwy… ale to wcale nie jest prawda. Możesz być zajęty i nadal uczyć się, jak znaleźć czas na rzeczy, które mają znaczenie, pracować okresowe przerwy w nawet gorączkowy harmonogram, i po prostu ogólnie spróbować zbadać swoje zobowiązania czasowe z krytycznym okiem. Dobrze jest nie robić wszystkiego! W rzeczywistości robienie mniej jest doskonałym sposobem, aby upewnić się, że rzeczy, które robisz, są robione nie tylko bardziej szczęśliwie, ale lepiej.

Get Blue: Kolor niebieski ma pozytywny wpływ na nastrój.
To dziwne, że mówimy, że ktoś, kto jest smutny, „czuje się niebieski”, ponieważ nauka pokazuje, że kolor niebieski faktycznie sprawia, że czujemy się spokojniejsi i szczęśliwsi. Więc pomaluj niebieską ścianę w swoim domu, albo załóż coś niebieskiego, albo kup tę uroczą niebieską torebkę, o której nie przestałaś myśleć, odkąd zobaczyłaś ją w sklepie. (Jeśli możesz wybrać się na plażę, by obserwować fale lub przez chwilę wpatrywać się w piękne, bezchmurne niebo, tym lepiej)! Niebieski relaksuje nas i może nawet wyostrzyć nasze umysły (co ma sens, jeśli weźmiemy pod uwagę, że zrelaksowany, szczęśliwy mózg to taki, który może funkcjonować z pełną wydajnością). Uczucie błękitu brzmi całkiem dobrze, teraz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.